Skargę do Trybunału wniosła obywatelka Rumunii, która w czasie postępowania rozwodowego wielokrotnie spotykała się z napaściami ze strony męża. Mężczyzna stosował przemoc wobec całej rodziny: skarżąca dysponowała wieloma opiniami medycznymi potwierdzającymi pobicia przez męża, które powodowały u niej rozstrój zdrowia wymagający do 10 dni opieki medycznej. Skarżąca dzwoniła na policję z prośbą o pomoc, składała wnioski o przyznanie jej ochrony i zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Tymczasem sądy krajowe uznawały, iż to ona prowokowała przemoc ze strony męża, a jej obrażenia nie były wystarczająco poważne, by wejść w zakres stosowania krajowego prawa karnego. Osiem postępowań w związku z napaściami na skarżącą skończyło się albo uniewinnieniem sprawcy, albo umorzeniem postępowania przygotowawczego. Skarżąca wskazywała konsekwentnie, że obawia się o swoje życie - krajowe organy władzy nie podjęły w praktyce żadnych działań chroniących ją przed przemocą ze strony byłego męża. Przed Trybunałem skarżąca zarzuciła naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz zakazu dyskryminacji ze względu na płeć, to jest, odpowiednio, art. 3 i art. 14 Konwencji o prawach człowieka.









