Skarga zastała wniesiona przez obywatela Hiszpanii, który był właścicielem księgarni rozpowszechniającej m.in. faszystowskie publikacje gloryfikujące narodowy socjalizm, negujące istnienie Holocaustu i propagujące zajadły antysemityzm. Skarżący został w 1998 r. skazany za przestępstwa "zaprzeczania ludobójstwa" oraz nawoływania do nienawiści i przemocy w stosunku do osób narodowości żydowskiej. W wyniku skargi złożonej przez skarżącego hiszpański Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne te przepisy kodeksu karnego, które penalizowały czyn "zaprzeczania ludobójstwu", na podstawie których skarżący został wcześniej skazany. Skutkiem tego prawo krajowe zabrania obecnie jedynie rozpowszechniania poglądów "usprawiedliwiających" ludobójstwo lub nawołujących do przywrócenia ustroju totalitarnego. Na tym przepisie oparł się sąd odwoławczy, uniewinniając skarżącego w 2008 r. od zarzutu nienawiści rasowej, lecz skazując go za "usprawiedliwianie ludobójstwa". O zmianie kwalifikacji prawnej czynu skarżący nie został wcześniej poinformowany.
Trybunał uznał ten stan rzeczy za naruszenie prawa do rzetelnego procesu (art. 6 ust. 1 Konwencji o prawach człowieka) w związku z prawem do obrony (art. 6 ust. 3 lit. a) i b) Konwencji). Trybunał podkreślił kluczowe znaczenie momentu przedstawienia zarzutów/wniesienia aktu oskarżenia w sprawach karnych. Konwencja nie przewiduje żadnych szczególnych wymogów formalnych dotyczących informowania oskarżonego o treści i powodach wniesienia przeciwko niemu oskarżenia. Niemniej jednak, zapewnienie pełnej, szczegółowej i aktualnej informacji na temat treści zarzutów to jeden z warunków pozwalających na zapewnienie rzetelności postępowania i przygotowania obrony. W omawianej sprawie kwalifikacja prawna czynu skarżącego została zmieniona z "zaprzeczenia" ludobójstwu na "usprawiedliwianie" ludobójstwa, o czym skarżący nie został poinformowany przed wydaniem wyroku. To wystarcza, by Trybunał uznał, iż skarżący nie miał możliwości przygotowania swojej obrony, a zatem jego prawa konwencyjne zostały naruszone.
Wyrok Trybunału może budzić kontrowersje. Zmiana kwalifikacji prawnej z "zaprzeczania" na "usprawiedliwianie" ludobójstwa miała charakter czysto formalnoprawny. Bez względu na różnice semantyczne – u podstaw oskarżenia leżało rozpowszechnianie tych samych, faszystowskich publikacji. Z punktu widzenia ekonomiki procesowej – akt oskarżenia został wniesiony przeciwko skarżącemu w 1998 r., czyli 15 lat temu – czy różnica pomiędzy "zaprzeczaniem" a "usprawiedliwianiem" ludobójstwa jest tak kluczowa, by przesądzić o naruszeniu prawa do obrony skarżącego? Zdaniem Trybunału – tak. Wszelkie zmiany w treści oskarżenia, nawet te zmiany dotyczące jedynie kwalifikacji prawnej czynu, mogą wpływać na linię obrony oskarżonego, a zatem oskarżony musi zostać o nich poinformowany z odpowiednim wyprzedzeniem.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 5 marca 2013 r. w sprawie nr 61005/09, Varela Geis przeciwko Hiszpanii.