Skargę do Trybunału wniósł szwajcarski dziennikarz, który opublikował artykuł na temat głośnej sprawy będącej przedmiotem policyjnego śledztwa. W artykule skarżący zacytował pytania zadawane przez policjantów i sędziego śledczego podejrzanemu o morderstwo, wraz z jego odpowiedziami. Publikacji towarzyszyły zdjęcia listów wysyłanych przez podejrzanego do sądu z krótkim podsumowaniem zatytułowanym "Postradał rozum". W związku z publikacją skarżący został oskarżony i skazany na karę grzywny za opublikowanie dokumentów objętych tajemnicą śledztwa. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż w ten sposób naruszono jego prawo do poszanowania wolności wypowiedzi, chronione w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie zgodził się ze skarżącym i nie stwierdził naruszenia art. 10 Konwencji. Sankcja, z jaką skarżący spotkał się w związku ze swoją publikacją, była bezsprzecznie ingerencją w jego prawo do poszanowania wolności wypowiedzi, Trybunał uznał jednak tę ingerencję za uzasadnioną, konieczną i proporcjonalną.

Trybunał wskazał na konflikt interesów, który pojawił się w omawianej sprawie, a mianowicie na konflikt pomiędzy interesem społeczeństwa w uzyskaniu informacji dotyczących głośnej sprawy karnej, z jednej strony, oraz, z drugiej strony, interesami wymiaru sprawiedliwości w zachowaniu poufności postępowania przygotowawczego, zapewnieniu skuteczności śledztwa, ochrony zasady domniemania niewinności i bezstronności sądu oraz ochrony prywatności osób, których sprawa dotyczyła. Sądy szwajcarskie drobiazgowo zważyły te elementy w swoich rozstrzygnięciach, natomiast skarżący, ze swej strony, nie potrafił wykazać, w jaki sposób ujawnienie listów oskarżonego miałoby przyczynić się do jakiejkolwiek debaty publicznej w ważnym interesie, która towarzyszyła śledztwu.

Ewa Ferenc-Szydełko
Prawo prasowe. Komentarz>>>

Trybunał przypomniał, iż zachowanie poufności postępowania przygotowawczego w sprawach karnych ma duże znaczenie dla przebiegu całego postępowania karnego, zarówno z punktu widzenia sprawowania wymiaru sprawiedliwości, jak i praw osób, których postępowanie takie dotyczy. Poufność śledztwa służy ochronie prawa do domniemania niewinności, a także samemu procesowi gromadzenia i przeprowadzania dowodów w sprawie. Poufność śledztwa jako taka jest uprawnioną przesłanką pozwalającą na zasadne ograniczenie dziennikarskiej wolności wypowiedzi.

W omawianej sprawie artykuł skarżącego stawiał podejrzanego o zabójstwo w bardzo negatywnym świetle. Artykuł został opublikowany w czasie, kiedy nadal toczyło się postępowanie przygotowawcze w sprawie. Fakt ten podnosił ryzyko naruszenia zasady domniemania niewinności i wpływania negatywnie na bezstronność sądu rozstrzygającego sprawę. Ryzyko wpływu na przebieg postępowania sądowego samo w sobie uzasadniało utrzymanie poufności postępowania przygotowawczego i zgromadzonych dowodów (do których należały pisma podejrzanego kierowane do sądu). Sąd krajowy dokonał drobiazgowej analizy wszystkich aspektów sprawy oraz interesów stron, których dotyczyć mógł artykuł skarżącego. Zasadność środków krajowych musi zostać oceniona przez pryzmat chwili, w której zostały one zastosowane. Trybunał uznał, iż sąd krajowy w uprawniony sposób przyjął, że informacje ujawnione przez skarżącego - to jest treść wyjaśnień podejrzanego oraz jego korespondencja z sądem - mogły negatywnie wpłynąć na bezstronność sądu, który będzie rozstrzygał sprawę, oraz na ochronę zasady domniemania niewinności. Kara wymierzona skarżącemu również nie była nieproporcjonalna. Naruszenie art. 10 Konwencji nie miało miejsca.

Bédat przeciwko Szwajcarii - wyrok Wielkiej Izby ETPC z dnia 29 marca 2016 r., skarga nr 56925/08.