Skargę do Trybunału wniósł obywatel Rumunii, który na przełomie 2011/2012 r. spędził pół roku w belgijskich więzieniach. Warunki bytowe w celach, w jakich przyszło skarżącemu przebywać, były bardzo niekorzystne: cele były małe i zatłoczone do tego stopnia, że skarżący musiał spać na materacu na podłodze, jego współosadzeni palili papierosy (chociaż skarżący był osoba niepalącą i wielokrotnie prosił o umieszczenie w celi dla niepalących) i brali narkotyki, wielokrotne prośby skarżącego o konsultację z lekarzem pozostawały bez reakcji, a lekarz więzienny, który wreszcie przyszedł go zobaczyć, przypisał mu jedynie tabletki przeciwbólowe. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż warunki osadzenia były nieludzkie i poniżające, i naruszały jego prawa podstawowe z art. 3 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się z tą argumentacją i stwierdził naruszenie art. 3 Konwencji. Trybunał wskazał, iż zarzuty skarżącego dotyczące warunków higienicznych w belgijskich jednostkach penitencjarnych są zgodne z raportami Europejskiego Komitetu do spraw Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu, który alarmował tego typu o nieprawidłowościach już w 1998 r. W czasie pozbawienia wolności skarżący przebywał w celach, w których na jedną osobę przypadało zaledwie 4 m. kw. przestrzeni, a przez piętnaście dni aresztu na skarżącego przypadało mniej niż 3 m. kw. miejsca, co samo w sobie - zgodnie z dobrze ustalonym i konsekwentnym orzecznictwem Trybunału - stanowi naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania sprzeczne z art. 3 Konwencji. Brak przestrzeni pogarszał fakt braku miejsca do spania w celi - skarżący przez wiele tygodni spał na materacu na podłodze, z pogwałceniem zasady Komitetu "jeden więzień, jedno łóżko". Do tych niedogodności należy dodać problemy z dostępem do sanitariatów oraz utrzymaniem podstawowej higieny oraz fakt, iż skarżący - wbrew swoim protestom - przez cały okres pozbawienia wolności narażony był na bierne palenie. Wszystkie te czynniki przesądziły o orzeczeniu przez Trybunał naruszenia art. 3 Konwencji.

Trybunał wskazał także, iż nieprawidłowości stwierdzone w funkcjonowaniu belgijskiego systemu penitencjarnego nie dotyczyły jedynie skarżącego, lecz mają charakter systemowy. Złe warunki osadzenia - nadmierne zatłoczenie w celach, brak sanitariatów, problemy z zachowaniem podstawowej higieny osobistej, niewystarczająca opieka medyczna - były krytykowane od wielu lat zarówno przez belgijskie, jak i międzynarodowe organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka. W tym kontekście Trybunał zalecił - w oparciu o art. 46 Konwencji o prawach człowieka - przyjęcie przez Belgię środków o charakterze ogólnym dla zagwarantowania osobom pozbawionym wolności warunków osadzenia zgodnych ze standardami konwencyjnymi, a także udostępnienia osadzonym środka prawnego pozwalającego na zakwestionowanie pozbawienia wolności w warunkach uchybiających godności ludzkiej i uzyskanie poprawy tychże warunków.

Omawiany wyrok Trybunału jest bliźniaczo podobny do wielu rozstrzygnięć strasburskich w sprawach dotyczących warunków osadzenia w polskich jednostkach penitencjarnych. Jak widać więc, więziennictwo jest sferą problematyczną nie tylko w naszym kraju, lecz także w "starych demokracjach", które - podobnie jak i my - mają problemy z utrzymaniem prawidłowych bytowych standardów osadzenia.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 25 listopada 2014 r. w sprawie nr 64682/12, Vasilescu przeciwko Belgii.