Skargę do Trybunału wniosło pięcioro obywateli Rosji. Każdy ze skarżących przeprowadził jednoosobową, samotną i pokojową demonstrację w miejscu publicznym. W przypadku każdego ze skarżących demonstracja taka została natychmiast przerwana, a skarżący zostali przewiezieni na posterunek policji, gdzie przebywali co najmniej kilka godzin. Troje z pięciu skarżących zostało ukaranych przez sąd grzywną za wykroczenie. Władze rosyjskie uznały, iż każdy ze skarżących naruszył przepisy regulujące przebieg zgromadzeń publicznych, które wymagają wcześniejszej notyfikacji zgromadzenia odpowiedniemu organowi. Skarżący nie zgodzili się z takim stanowiskiem i zarzucili naruszenie ich prawa do wolności wypowiedzi, chronionego w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się ze skarżącymi i uznał naruszenie art. 10 Konwencji.

Każdy ze skarżących zdecydował się na skorzystanie z możliwości przeprowadzenia "samotnej, statycznej demonstracji" jako sposobu wyrażenia swych opinii publicznie bez konieczności uzyskania wcześniejszego zezwolenia ze strony odpowiedniego organu administracji publicznej. Mimo że prawo rosyjskie przewiduje taką możliwość, a skarżący wyrażali swe poglądy zgodnie z wymogami tego prawa - to jest nie używali sprzętu nagłaśniającego, nie zakłócali ruchu drogowego, jedynie stali w milczeniu w miejscu publicznym, a istota ich protestu była wyrażona sloganem umieszczonym na trzymanym przez nich transparencie - skarżący spotkali się z natychmiastową reakcją organów państwa. Ich protest został błyskawicznie przerwany (w jednym przypadku po 10 minutach), skarżący zostali zatrzymani, a następnie osądzeni i ukarani za wykroczenie w postaci naruszenia przepisów ustawy regulującej przebieg zgromadzeń publicznych.

Zdaniem Trybunału reakcja władz rosyjskich była nieproporcjonalna i nie spełniała warunku konieczności w demokratycznym społeczeństwie. Władze rosyjskie powinny były wykazać się większym stopniem tolerancji, skoro działania skarżących były pokojowe, nieagresywne i w żadnym wypadku nie zagrażały porządkowi i bezpieczeństwu publicznemu.

Za nieuzasadnione Trybunał uznał również przyjęcie przez stronę rosyjską, iż skarżący brali udział w "zdarzeniu grupowym", wymagającym wcześniejszego zgłoszenia i uzyskania zezwolenia. Nawet jeżeli w tym samym czasie i w tym samym miejscu oprócz skarżących pojawiło się jeszcze kilka innych osób z podobnymi transparentami, sytuacja ta nie stwarzała żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego, a odpowiednia i wystarczająca reakcja organów władzy powinna była się sprowadzać do nakazu zachowania odpowiednich odstępów między demonstrującymi (w przeciwieństwie do ich zatrzymania i ukarania na drodze postępowania sądowego).

Trybunał wskazał także, że władze rosyjskie w żaden sposób nie wzięły pod uwagę interesów skarżących i ich prawa do wyrażania opinii, nie dokonując tym samym czynności w postaci zrównoważenia sprzecznych interesów, które występują w danej sprawie (tutaj: interesów skarżących w wykonywaniu swej wolności wyrażania opinii w stosunku do wymogów zachowania porządku i bezpieczeństwa publicznego). Zdaniem Trybunału ingerencja władz w omawianej sprawie była niepotrzebna i nieproporcjonalna do realizowanego celu. Miało tym samym miejsce naruszenie prawa skarżących do wolności wypowiedzi, a co za tym idzie naruszenie art. 10 Konwencji.

Novikowa i inni przeciwko Rosji - wyrok ETPC z dnia 26 kwietnia 2016 r., połączone skargi nr 25501/07, 57569/11, 80153/12, 5790/13 i 35015/13.

 

Dowiedz się więcej z książki
Wolności i prawa człowieka w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł