Tu warto przypomnieć, że w myśl senackiego projektu minister sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Adwokackiej i Krajowej Rady Radców Prawnych miałby określić, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ponoszenia kosztów, wydatków stanowiących podstawę ich ustalania oraz maksymalnej wysokości opłat za udzieloną pomoc. Ma się przy tym kierować zasadą, że wysokość opłat za udzieloną pomoc nie będzie niższa niż stawki rynkowe za czynności adwokackie czy radcowskie.

Czytaj: Senat proponuje wyższe wynagrodzenia obrońców z urzędu>>

Adwokatura chce pójście jeszcze dalej. W petycji, która również trafiła do Senatu postuluje, by o zwrocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu sąd decydował w oddzielnym postanowieniu, wydanym po orzeczeniu kończącym sprawę w danej instancji. W sprawach karnych rozstrzygałby o tym także na każdym etapie postępowania.

Zobacz: III CZ 31/12, Argument uzasadniający podwyższenie opłaty za czynności adwokackie. - Postanowienie Sądu Najwyższego >

G(ł)odne urzędówki - akcja trwa

Rozżalenie wśród prawników związane z wysokością stawek za udzielanie pomocy prawnej z urzędu jest na tyle duże, że na na portalach społecznościowych już kilka miesięcy temu zaczęły się pytania o to czy i które Rady pozwalają "na wypisanie" się ze spraw z urzędu. Co ciekawe, jest ich całkiem długa lista - jak wskazują adwokaci - m.in. Warszawa, Gdańsk, Toruń, Wałbrzych, Wrocław, Rzeszów i Olsztyn.  

Cały czas trwa także akcja Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris pod hasłem "G(Ł)ODNA URZĘDÓWKA". Co więcej, Stowarzyszenie przygotowało również wnioski o przyznawanie im wynagrodzeń zgodnie ze stawkami dla pełnomocników i obrońców z wyboru, które można kierować w sprawach cywilnych i karnych.

Czytaj:
Adwokaci wypisują się z urzędówek, bo stawki są za niskie >>

Radcy i adwokaci wspólnie dopominają się uregulowania stawek za pomoc prawną z urzędu>>

Podstawą ma być orzeczenie TK na kanwie sprawy dotyczącej poprzednio obowiązującego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku, w sprawie nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej przez adwokatów z urzędu. Trybunał uznał, że różnicowanie wynagrodzenia pełnomocników procesowych (tj. obniżenie pełnomocnikom z urzędu o połowę wynagrodzenia, które otrzymaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru) nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. I część sądów to uwzględnia, dokonując rozproszonej kontroli konstytucyjności obowiązującego rozporządzenia. Ale nie wszystkie.  

Czytaj też: Podatnicy VAT z tytułu świadczenia pomocy prawnej z urzędu przez radców prawnych oraz adwokatów wykonujących zawód w spółkach cywilnych i osobowych >>>

 

 

- Widać, że nawet sądy, które nie chcą wprost uwzględniać orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, w jakiś sposób próbują ominąć obowiązujące przepisy, przyznając 150 proc. stawki za pomoc prawną z urzędu. Z drugiej strony nie ma bardzo dużego napływu nowych orzeczeń uwzględniających wnioski adwokatów, więc można też mniemać, że jeśli sąd nie uznawał tej wykładni w stosunku do obecnej to dalej nie będzie tego robił. Przy czym wraz z upowszechnieniem wiedzy, upowszechnieniem ruchu, nagłośnieniem sprawy "g(ł)odnych urzędówek", trafia to do świadomości coraz większej liczby sędziów - mówi adwokat Filip Tohl, członek Stowarzyszenia Adwokackiego "Defensor Iuris".

Jak dodaje, "starają się na to patrzeć przez pryzmat przyzwoitości, a nie tylko literalnego brzmienia orzeczenia TK, które w opinii niektórych miałoby się odnosić tylko i wyłącznie do poprzedniego brzmienia rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości". - Co w mojej opinii jest bzdurą, bo Trybunał Konstytucyjny stwierdził przecież niekonstytucyjność normy prawnej, zakazującej różnicowania stawek z wyboru i urzędu, nie konkretnego przepisu - zaznacza mecenas.

Sprawdź też: Kwalifikacja przychodów ze świadczenia pomocy prawnej z urzędu przez adwokatów, radców prawnych, rzeczników patentowych oraz doradców podatkowych zatrudnionych w spółkach cywilnych i osobowych - omówienie orzecznictwa >

 

Z wyboru czy z urzędu? Bez znaczenia - stawka powinna być ta sama

Adwokat Tohl przygotował zresztą zestawienie wyroków sądów - Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dotyczących stawek za udzielanie pomocy prawnej z urzędu. Jest one systematycznie poszerzane o kolejne wyroki.

I tak w tej sprawie kilkukrotnie wypowiadał się m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie. W sprawie I ACz 366/21 wskazał, że "nie można się zgodzić z argumentacją sądu I instancji, iż aktualnie obowiązujące rozporządzenia spełnia postulaty równego traktowania pełnomocników z urzędu i wyboru, bo ustala stawki wyższe niż w poprzednio obowiązującym rozporządzeniu oraz daje możliwość ich podwyższenia do 150 proc.". - Po pierwsze pomimo podwyższenia stawek, dalej występują dysproporcje pomiędzy wynagrodzeniem pełnomocnika ze względu na przymiot jego ustanowienia – z urzędu lub z wyboru. Po drugie możliwość podwyższenia opłaty do 150 proc. następuje z uwzględnieniem spełnienia określonych przesłanek, które nie muszą występować w każdej sprawie - dodał.

Czytaj też: Koszt przejazdu do sądu zawodowego pełnomocnika jako „niezbędny” wydatek w postępowaniu sądowoadministracyjnym >

Z kolei Sąd Okręgowy w Krakowie  – w sprawie IV Kz 440/21 podkreślił, że odstępstwo od zasady równości, w tym również równej ochrony praw majątkowych, jest niedopuszczalne. - TK stwierdził, że nie dostrzega żadnych wartości konstytucyjnych, którym miałaby służyć badana regulacja. Co więcej, w ocenie Trybunału, brak jakichkolwiek racjonalnych argumentów (nie tylko konstytucyjnych), które uzasadniałyby dyskryminujące traktowanie pełnomocników w zależności od tego, czy działają oni z wyboru, czy też zostali ustanowieni z urzędu - zaznaczał.

Sąd Rejonowy w Jarosławiu  - II K 339/20 - powiększył opłatę należną dla obrońcy uzasadniając, że bez wątpienia roszczenie o wynagrodzenie należne z tytułu obrony z urzędu jest istotnym prawem majątkowym na gruncie konstytucyjnym, bowiem z unormowania art. 64 ust. 2 Konstytucji RP wprost wynika, że ustrojodawca wprowadził konstytucyjne prawo do równej ochrony prawnej własności i innych praw majątkowych. - Tym samym prawo do wynagrodzenia – za te same czynności obrończe wykonywane przez osoby posiadające te same kompetencje zawodowe – nie może być ustalane na zasadach nierównych, gdyż w sposób nieuzasadniony pogarszałoby to sytuację adwokatów świadczących pomoc prawną z urzędu - wskazał.

- Analiza statusu adwokatów i ich roli w procedurze karnej, w której występuje oni jako fachowe podmioty powołane i zobowiązane do zastępstwa prawnego, prowadzi do uznania, że różnicowanie ich wynagrodzenia – tj. obniżenie go obrońcom z urzędu, w stosunku do honorarium, które otrzymaliby  gdyby występowali w sprawie jako obrońcy z wyboru – nie ma dostatecznego uzasadnienia. Odstępstwo od zasady równości, w tym również równej ochrony praw majątkowych, jest więc niedopuszczalne - czytamy.

Czytaj: Adwokaci chcą szybszych wypłat za pomoc prawną z urzędu, Senat zajmie się projektem >>

 

 

Niedopuszczalna samowola legislacyjna

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy w Krakowie (16 grudnia 2021 r., sygn. akt I C 1199/19) podkreślił, że w jego ocenie rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, przewidujące niższe stawki kosztów pomocy prawnej, jest niezgodne z Konstytucją.

- Ani z analizy art. 29 ust. 2 Prawa o adwokaturze, ani pozostałych przepisów tej ustawy, nie można na gruncie językowym ani celowościowym wyprowadzić podstawy dla ministra sprawiedliwości do zróżnicowania wynagrodzenia adwokatów w zależności od tego, czy adwokat świadczył pomoc prawną jako pełnomocnik z wyboru czy z urzędu; tym samym takie rozróżnienie stanowi niedopuszczalną w demokratycznym państwie prawa samowolę legislacyjną, w sposób nieproporcjonalny ingerującą w uprawnienia pełnomocników z urzędu do uzyskania wynagrodzenia za ich pracę - zaznaczono.

- Zaznaczyć przy tym należy, że do stawki wynagrodzenia przewidzianej w rozporządzeniu w sprawie opłat za czynności adwokackie nie podlega doliczeniu podatek VAT, gdyż podstawą prawną podwyższania wynagrodzenia o ten podatek jest uznane przez Sąd za niezgodne z Ustawą Zasadniczą rozporządzenie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, które przewiduje doliczanie podatku, ale do niższych stawek - uzasadnia Sąd Okręgowy w Krakowie.