Sprawa miała precedensowy przebieg. Bogusława W., nauczycielka z Broku wygrała konkurs na dyrektorkę Zespołu Placówek Oświatowych w tym mieście. Burmistrz gminy Brok z unieważnił ten wybór poprzez wydanie zarządzenia.

NSA  potwierdza uchylenie zarządzenia
Następnie wojewoda uchylił to zarządzenie, a sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten zaś utrzymał w mocy decyzję wojewody o uchyleniu zarządzenia. Do NSA odwołał się burmistrz, a sąd 18 lipca 2013 roku utrzymał w mocy wyrok I instancji ( sygn. akt I OSK 841/13). Sąd odrzucił zarzut skargi  kasacyjnej, że kandydatka wybrana w konkursie dyrektora  nie miała odpowiednich kwalifikacji zawodowych niezbędnych do objęcia tej funkcji.  Konkurs przeprowadzono prawidłowo. Nie naruszono art. 36a ust. 5 ustawy o systemie oświaty, który to przepis mógł mieć zastosowanie tylko w przypadku, gdyby nie doszło do zgodnego z prawem wyłonienia kandydata na stanowisko dyrektora szkoły w drodze konkursu - dodał NSA.
Po tym wyroku powódka zwróciła się do burmistrza o wykonanie orzeczenia i powołanie jej na stanowisko. Burmistrz odmówił. Stwierdził, że sąd pracy musi wydać orzeczenie. Wobec tego powódka wniosła do Sądu Rejonowego o złożenie oświadczenia woli i powołanie na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół.

Sądy pracy - powołanie po 10 miesiącach
Sąd  pracy I instancji stwierdził, że stosunek pracy w wyniku wyroku sądu administracyjnego został skutecznie nawiązany, lecz nie na okres, który żądała powódka, ale na 2,5 roku.  I odwołał się do art. 36a) ust. 5 ustawy o systemie oświaty, który mówi, że "Do czasu powierzenia stanowiska dyrektora organ prowadzący może powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora  wicedyrektorowi, a w szkołach, w których nie ma wicedyrektora, nauczycielowi tej szkoły, jednak nie dłużej niż na okres 10 miesięcy. Burmistrz wniósł apelację. Sąd Okręgowy stwierdził, że przywrócenie na poprzednio sprawowane stanowisko nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Dodał też, że powołanie może nastąpić po wydaniu wyroku przez sądy administracyjne.
W tym czasie prokuratura postawiła zarzuty karne burmistrzowi , który nie zastosował się do wyroków sądów. Natomiast Bogusława W. objęła stanowisko dyrektora Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych.


Skarga kasacyjna  - uwzględniona
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył burmistrz twierdząc, że sąd pracy jest organem nieuprawnionym do sądzenia tej sprawy.  Właściwe były sądy administracyjne, a złożenie oświadczenia woli  według art.64 kc. nie dotyczy organu jakim jest burmistrz i aktu władczego o powołaniu dyrektora Zespołu Placówek Oświatowych. Nie wiadomo też, kto miałby oświadczenie takie złożyć, gdyż dyrektor nie może sam o sobie decydować.
Sąd Najwyższy w Izbie Pracy uchylił wyrok Sądu Okręgowego, mimo, że zarzut naruszenia art. 36a) ust.1 ustawy o systemie oświaty nie był zasadny.
- Źródłem uprawnienia do powołania na stanowisko dyrektora szkół jest art .39 ust. 3 ustawy o systemie oświaty - powiedział sędzia  Zbigniew Hajn. - Dyrektor ma taką kompetencję, a za niego - organ prowadzący placówkę - dodał.
SN podkreślił, że powierzenie stanowiska dyrektora to problem prawa pracy, gdyż akt administracyjny rodzi konsekwencje cywilno-prawne. To szkoła powinna złożyć żądane oświadczenie, a sąd pracy rozstrzygać spory na tym tle. SN uchylił wyrok do ponownego rozpatrzenia ze względu na to, że Sąd Okręgowy nie ocenił, czy powódka nie nadużywa zasad współżycia społecznego (art.8). Wprawdzie przy konkursie te aspekty powinny być brane pod uwagę, gdyż opinie rodziców i nauczycieli są brane pod uwagę, lecz sąd odrzucił dowód z zeznań ciała pedagogicznego tej placówki. Mogły w trakcie trwania procesów zajść nowe okoliczności, których wcześniej nie było.

Sygnatura akt I PK 184/15, wyrok z 19 stycznia 2016 r.

 

Dowiedz się więcej z książki
Przewlekłość postępowania w sprawach cywilnych [PRZEDSPRZEDAŻ]
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł