Postanowieniami umowy spółki jawnej z branży budowlanej wspólnicy zobowiązali się powstrzymywać od wszelkiej działalności sprzecznej z interesami spółki. Każdego wspólnika obowiązywał zakaz zarówno bezpośredniej, jak i pośredniej konkurencji, w szczególności uczestniczenia w spółce konkurencyjnej jako wspólnik spółki cywilnej, jawnej, partner, komplementariusz lub członek organu spółki. Wspólnik miał prawo żądać wydania spółce korzyści, jakie osiągnął wspólnik naruszający zakaz konkurencji, lub naprawienia wyrządzonej szkody. Warto też przypomnieć, że zakaz konkurencji wspólników spółki jawnej wynika z art. 56 k.s.h.

Wypowiedzenie umowy spółki jawnej
Kilka lat po zawarciu umowy spółki między wspólnikami zaczęło dochodzić do konfliktów. Pracownicy spółki mieli świadomość, że między wspólnikami jest spór. W końcu wspólnicy podjęli decyzję o zakończeniu działalności spółki, a pozwany poinformował powoda, że zamierza samodzielnie prowadzić działalność budowlaną.
Następnie powód złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy spółki jawnej. Na dzień składania oświadczenia spółka prowadziła jeszcze prace na kilku budowach. Powód w oświadczeniu sam też wskazał, że na spółce ciążą niezakończone zobowiązania w postaci zawartych umów, gwarancji czy rękojmi umów już zrealizowanych. Po złożeniu wypowiedzenia umowy przez powoda spółka zmierzała do zwijania swojej działalności. Wspólnicy ustalili, że spółka nie będzie już podejmowała się nowych zadań i zakończy wcześniej rozpoczęte budowy. Potem wspólnicy mieli się rozstać i dokonać rozliczeń finansowych oraz sprzętu. Powód nie godził się na zniesienie zakazu konkurencji. Już po wypowiedzeniu umowy reprezentowana przez niego spółka zawierała umowy o roboty budowlane oraz kontynuowała prace objęte wcześniej zawartymi kontraktami.

Działalność gospodarcza wspólnika
Kiedy więc spółka jawna niewątpliwie jeszcze istniała i nie rozpoczęto jej likwidacji, pozwany rozpoczął samodzielną działalność gospodarczą. Przedmiot tej działalności pokrywał się z przedmiotem działalności spółki jawnej, której pozwany był wspólnikiem. Spółka ta nie tylko w tym czasie kończyła rozpoczęte wcześniej prace, ale podjęła także nowe roboty. Warto podkreślić, że pozwany działał pod nazwą bardzo zbliżoną do nazwy spółki jawnej oraz to podobieństwo wykorzystywał w postępowaniach przetargowych, za co został skazany prawomocnym wyrokiem karnym. Co więcej, pozwany wypowiedział w imieniu spółki umowy jej pracownikom, proponując im jednocześnie zatrudnienie w swoim przedsiębiorstwie.@page_break@

SA: zakaz konkurencji naruszony
Sąd Apelacyjny ocenił, że pozwany naruszył zakaz konkurencji. Wynikający z art. 56 k.s.h. zakaz konkurencji stanowi konkretyzację ogólnego wymogu lojalnego współdziałania wspólników w interesie spółki. Działalność konkurencyjna nie jest bowiem zgodna z ciążącym na wspólnikach obowiązkiem wspierania i rozwijania spółki. Przepis art. 56 k.s.h. służy również interesom spółki w takim zakresie, że cała działalność jej wspólników ma być skierowana na jej dalszy rozwój, a nie na wspieranie innych, konkurencyjnych spółek lub prywatnych interesów poszczególnych wspólników. Zakaz konkurencji polega na zabronieniu dokonywania wszelkich czynności, które można uznać za godzące w interesy spółki, ale tylko takich, które wiążą się z konkurencyjnym współuczestniczeniem na rynku. Zajmowanie się interesami konkurencyjnymi może dotyczyć każdej formy prowadzenia działalności gospodarczej, tj. także przez przedsiębiorcę jednoosobowego, która jest konkurencyjna.

W judykaturze podnosi się przy tym, że powództwo powinno być oddalone, gdy spółka co prawda jeszcze formalnie istnieje, ale w rzeczywistości nie funkcjonuje i nie prowadzi swych interesów. Takie stanowisko próbował prezentować pozwany akcentując, że spółka zmierzała do zakończenia swej działalności, finalizacji prowadzonych robót i jedynie "zakańczała swe interesy".

Dowiedz się więcej z książki
Kodeks spółek handlowych
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł



Wypowiedzenie umowy spółki jest dopiero impulsem do jej rozwiązania
Jak zauważył Sąd Apelacyjny, dobrowolne wystąpienie wspólnika ze spółki jest wyrazem swobody korporacyjnej wspólnika. Na tle problematyki wypowiedzenia umowy spółki przez wspólnika powstaje problem dotyczący zasad działania spółki po wypowiedzeniu umowy. W doktrynie podkreśla się, że w przypadku wypowiedzenia umowy spółki przez wspólnika - rozumianego jako przyczyna rozwiązania w oparciu o art. 58 pkt 5 k.s.h. - nie ma miejsca rozwiązanie automatyczne, ale wypowiedzenie to stanowi dopiero impuls do wszczęcia postępowania likwidacyjnego zgodnie z art. 67 § 1 k.s.h. W okresie wypowiedzenia umowy spółki, a przed wszczęciem postępowania likwidacyjnego obowiązują generalne zasady prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji, jak to ma miejsce w zwykłym toku działalności z pewnymi modyfikacjami, wynikającymi ze szczególnej sytuacji wspólnika wypowiadającego umowę w ramach stosunków wewnętrznych spółki. Przyjmuje się np., że to wspólnik wypowiadający udział nie chce kontynuować działalności w ramach spółki, a więc z jego strony istnieje ryzyko prowadzenia działalności niekoniecznie na rzecz spółki, w związku z czym należy baczyć na jego poczynania względem interesów spółki.

W opinii SN Sąd Apelacyjny prawidłowo uznał więc, że kiedy spółka jawna prowadziła jeszcze działalność w branży budowlanej, pozwany podjął działalność konkurencyjną w tej samej branży i uzyskał z tego tytułu przychód w wysokości ponad 700 tys. zł. M.in. z tych względów SN oddalił skargę kasacyjną pozwanego (wyrok SN z dnia 20 sierpnia 2015 r., sygn. akt II CSK 505/14).