Na stronie internetowej Faktu ukazała się seria artykułów prasowych na temat relacji prywatnych i zawodowych aktora Mikołaja K. z aktorką Agnieszką W. Mówiły one o reakcji rodziny aktora na rzekomy romans tej pary, o rzadkich kontaktach ojca z synami z powodu nieformalnego związku, a także - o przyszłej karierze Mikołaja K.

Zadośćuczynienie za naruszenie
Aktor wniósł do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko wydawcy Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. w Warszawie. Powołał się na art. 23 kc, który mówi, że dobre imię, godność i prawo do prywatności jest prawem chronione. Ponadto dziennikarze Faktu napisali nieprawdę, czym naruszyli ustawę - Prawo prasowe. Aktor domagał się przeprosin i zadośćuczynienia za doznana krzywdę moralną.
Sąd Okręgowy w Warszawie 11 marca 2015 r. uwzględnił w całości powództwo Mikołaja K. i zobowiązał spółkę - wydawcę do zmieszczenia na stronie internetowej pisma przeprosin. Ponadto Sąd I instancji zasądził zadośćuczynienie na rzecz aktora w wysokości 50 tys. zł, uznając, że portal naruszył jego dobra osobiste.
Od tego wyroku odwołało się wydawnictwo a Sąd Apelacyjny 16 grudnia 2016 r. zmienił orzeczenie i oddalił żądanie usunięcia z sieci szkalujących artykułów. Ponadto sąd obniżył sumę zadośćuczynienia do 10 tys. zł.

Błędne wskazanie przepraszającego
Skargę kasacyjną od tego wyroku złożyła pozwana spółka. Powołała się ona na art. 38 prawa prasowego, który stanowi, że "odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą autor, redaktor lub inna osoba, którzy spowodowali opublikowanie tego materiału". Nie wyłącza to odpowiedzialności wydawcy.
Zdaniem pozwanej spółki doszło do błędnej wykładni przepisu. W oświadczeniu, którego treść przyjął sąd, nie wydawca ani redaktor naczelny serwisu, a redakcja jest wskazana jako podmiot, którzy przeprasza czytelników. Zdaniem Ringier Axel Springer wyrok sądu II instancji trzeba uchylić, gdyż redakcja nie jest stroną tego sporu. - Takie przeprosiny wprowadzają w błąd czytelników przekonywała pełnomocniczka spółki.

Redakcja też odpowiada
Sąd Najwyższy 23 marca br. oddalił skargę kasacyjną, gdyż niesłusznie pozwana zakwestionowała legitymację redakcji do ponoszenia odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych.
Istotnie redakcja pełni funkcje pomocnicze, zbiera materiały prasowe, a redaktor naczelny decyduje o publikacji. Jednak jak stwierdził sędzia sprawozdawca prof. Wojciech Katner, że redakcja może przeprosić za niezgodne z prawem materiały prasowe. Istotą w tej sprawie jest naruszenie dobra i opublikowanie oświadczenia.

Sygnatura akt I CSK 430/17, wyrok z 23 marca 2018 r.