Sąd Najwyższy (I UK 209/09, LEX Nr 577814) podkreślił, że stanowiący podstawę pełnomocnictwa stosunek zlecenia musi być stosunkiem zlecenia stałego, o czym decydują wzajemnie powiązane elementy czasu trwania tego stosunku i powtarzalności czynności stanowiących jego treść. Takiej zaś kwalifikacji nie daje umowa, która tylko ze swej nazwy jest umową stałego stosunku zlecenia. Ustalając dopuszczalność (skuteczność) pełnomocnictwa procesowego dla takiego pełnomocnika należy więc ocenić, czy stosunek zlecenia jest stały (nawet, jeśli zlecenia udzielono na czas określony), a następnie porównać zakres zlecenia i pełnomocnictwa w celu ustalenia, czy mieści się w nim przedmiot sprawy, tj. treść roszczenia i okoliczności faktyczne przytoczone w celu jego uzasadnienia.
Podstawę pełnomocnictwa stanowi stosunek zlecenia, który powinien spełniać wymagania stawiane umowie zlecenia przez przepisy prawa materialnego (art. 734 k.c.). Nie wystarcza jednakże, gdy zlecenie ogranicza się jedynie do upoważnienia do reprezentowania interesów zleceniodawcy przed sądami i organami administracji. Art. 87 § 1 k.p.c. nie może bowiem być rozumiany jako obejmujący, wśród innych osób mogących być pełnomocnikami procesowymi, zleceniobiorców pozostających w takiego rodzaju stosunku zlecenia. Ze stosunku takiego nie wynikają mianowicie żadne cechy charakterystyczne dla wyróżnionej wyżej drugiej grupy osób, uzasadniające możność bycia przez te osoby pełnomocnikami procesowymi. Możność bycia pełnomocnikiem procesowym jest w wypadku tych osób okolicznością wtórną, wynikającą ze stosunku, który uprzednio już łączył je ze stroną i który można określić jako "stosunek podstawowy". W wypadku umowy stałego zlecenia tym stosunkiem podstawowym jest "zlecenie dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie" (art. 734 § 1 k.c.), z którym może (ale nie musi) wiązać się konieczność lub potrzeba wystąpienia zleceniodawcy w procesie cywilnym. Gdy zajdzie taka konieczność lub potrzeba, zleceniobiorca może być pełnomocnikiem procesowym zleceniodawcy. Brak tego stosunku określonego wyżej jako "podstawowy" wyłącza możliwość bycia przez jedną stronę tego stosunku pełnomocnikiem drugiej jego strony (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1992 r., III CZP 4/92, LEX Nr 9125).
Materialnoprawną podstawą pełnomocnictwa procesowego może być również stały stosunek zlecenia, którego podstawą jest stosunek obligacyjny, do którego stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.).
Stałość stosunku zlecenia w rozumieniu art. 87 § 1 k.p.c. przejawia się w tym, iż ma to być stosunek prawny ugruntowany, trwający dłuższy czas, wiążący strony ściśle, a nie tylko przypadkowo i okazjonalnie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2007 r., V CZ 32/07, LEX Nr 485996).
Zwrotu ustawowego "przedmiot sprawy" w rozumieniu art. 87 § 1 k.p.c., nie można rozumieć inaczej niż żądania pozwu i jego podstawy faktycznej. Wypływa z tego wniosek, że okolicznością doniosłą przy ustanawianiu pełnomocnika nie jest to, czy zlecenie obejmowało zastępowanie zleceniodawcy przed sądem, lecz to, że potrzeba żądania rozstrzygnięcia przez sąd wiąże się lub wynika z okoliczności faktycznych objętych udzielonym uprzednio zleceniem (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2008 r., III CZP 51/08, LEX Nr 393807).


Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line