Sprawa toczy się już dwunasty rok, mimo, że lekarze bezspornie dopuścili się błędu w sztuce. Pech chciał, że poszkodowaną jest młoda lekarka J. rodząca w renomowanym Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Niedopatrzenie lekarzy polegało na zbyt późnym dokonaniu cięcia cesarskiego. Wynikiem tego błędu dziecko urodziło się bez oddechu, po reanimacji – odratowano je, ale obecnie cierpi na porażenie mózgowe. Bezpośredni błąd popełniła marokańska stażystka przy asyście polskiego lekarza.

Matka dziecka domaga się odszkodowania i renty, lecz problemem jest, kto ma je wypłacić: Skarb Państwa czyli Minister Zdrowia, czy też szpital kliniczny, który w marcu 1998 roku, a wiec w momencie powstania szkody był w całości finansowany przez resort zdrowia. Co więcej, wówczas nie istniał NFZ.

Sąd Okręgowy rozpatrując tę sprawę  w wyroku z 26 stycznia 2011 roku uwzględnił powództwo w stosunku do skarbu państwa na podstawie wówczas obowiązującego art.417 kc. Odwołał się do statusu prawnego szpitala, jako publicznego zakładu opieki zdrowotnej i jednocześnie jednostki badawczo-rozwojowej. Apelację wniósł przedstawiciel Skarbu Państwa.

Sąd Apelacyjny rozpatrując sprawę o odszkodowanie, rentę i zadośćuczynienie małoletniego Aleksandra J.  powziął następującą wątpliwość i przedstawił ją Sądowi Najwyższemu: Skarb Państwa czy Instytut Matki i Dziecka w Warszawie ponosi odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego (błędu w sztuce lekarskiej) popełnionego przy wykonywaniu czynności leczniczych w szpitalu klinicznym w marcu 1998 roku?

Sąd Najwyższy 20 kwietnia br. powziął uchwałę, w której odpowiedział, że za szkodę powstałą w marcu 1998 roku odpowiada jednostka badaczo-rozwojowa, w skutek błędu w sztuce lekarskiej popełnionego przez osobę wchodzącą w skład zespołu szpitala, należącego do struktury tej jednostki i będącą w niej funkcjonariuszem, także wtedy, gdy działalność ta była finansowana na zasadach właściwych dla jednostek lub zakładów budżetowych.”

Sędzia Krzysztof Pietrzykowski w krótkim ustnym uzasadnieniu powiedział, że status osób zatrudnionych w szpitalu w omawianym okresie nie był jasny. Osoba, która bezpośrednio dopuściła się błędu w sztuce lekarskiej jednocześnie wchodzi w skład zespołu szpitala i jest funkcjonariuszem  jednostki badawczo-rozwojowej. W konsekwencji nadal sąd nie wyklucza odpowiedzialności obu tych podmiotów za doznaną szkodę.   

Sygnatura akt III CZP 8/12