Kierownik pociągów Andrzej K. domagał się wypłacenia odprawy od swojego macierzystego zakładu - Przewozy Regionalne sp. z o.o. Andrzej K był zatrudniony w niej od 1989 roku, a wypowiedzenie umowy otrzymał w czerwcu 2012 r. Wypowiedzenie w ramach zwolnień grupowych wiązało się z likwidacja zakładu - Przewozów Regionalnych.Po dwóch dniach od wręczenia wypowiedzenia do Andrzeja K. zadzwoniła jego kierowniczkai zaproponowała cofnięcie wypowiedzenia oraz pracę w oddziale łódzkim w Częstochowie.
Andrzej K. podpisał porozumienie, w którym od 1 sierpnia 2012 r. miał podjąć pracę w nowym miejscu, a także zgodził się, że przepisy ustawy o zwolnieniach grupowych nie mają zastosowania, a zatem odprawa się nie należy. Andrzej K. podjął pracę na tych samych warunkach co poprzednio, ale wystąpił do sądu przeciwko swemu zakładowi pracy o wypłatę odprawy.
Sąd I instancji oddalił roszczenie pracownika, uznając, że przyczyna rozwiązania umowy o pracę leżała po stronie powoda. Zgodził się na warunki porozumienia dobrowolnie. Sąd Okręgowy orzekł inaczej - nakazał wypłacić odprawę ( na podst. art.8 ust.1 ustawy o zwolnieniach grupowych). Zdaniem sądu odwoławczego w takim wypadku nie decyduje wola stron, lecz ustawa. A bez likwidacji pozwanego zakład nie doszło by do rozwiązania umowy o pracę. Innymi słowy - klauzula zawarta w porozumieniu stron była nieważna, gdyż naruszała ustawę o zwolnieniach grupowych.
Skargę kasacyjną złożył do Sądu Najwyższego pozwany zakład, twierdząc, że inicjatywa rozwiązania umowy nie leżała po stronie pracodawcy, lecz pracownika. Pracownik mógł podjąć decyzje, że na porozumienie się nie zgadza i pracuje w przewozach regionalnych do końca grudnia 2012 r. i potem otrzymuje odprawę.
Sąd Najwyższy jednak nie podzielił tego stanowiska. Oddalił skargę kasacyjną i stwierdził, że ważne są przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Nie ważne zatem, czyja była inicjatywa odejścia z zakładu, ważna jest ustawa. O rozwiązaniu stosunku pracy - stwierdził SN - decyduje zatem spełnienie przesłanek z ustawy o zwolnieniach grupowych, a te zostały spełnione. Odprawa zatem się należy - powiedziała sędzia Małgorzata Wyrębiakowa-Marzec.
Sygnatura akt I PK 74/15, wyrok z 12 sierpnia 2015 r.