Do znamion przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego (art.226 par. 1kk) nie należy publiczne działanie sprawcy – taką uchwałę podjął  20 czerwca br. Sąd Najwyższy

SN odpowiedział na pytanie prawne zadane przez I prezesa Stanisława Dąbrowskiego, czy do znamion przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego należy publiczność działania sprawcy?
Sąd Najwyższy podjął uchwalę, w której stwierdził, że publiczny charakter popełnienia tego występku nie zwalnia sprawcy od odpowiedzialności karnej.
Sędzia Michał Laskowski dowodził, że za taką interpretacją przemawia wykładnia językowa przepisu art.226 par. 1, w którym nie wymienia się działania publicznego przy popełnianiu zniesławienia funkcjonariusza publicznego.
Ponadto przebieg procesu legislacyjnego ( w Sejmie, kwiecień 2008 roku) wskazuje także na intencję ustawodawcy, który nie wyróżnił publicznego i niepublicznego znieważenia.
- Nie ma żadnych poważnych racji , aby nie karać sprawcy, który dopuści się znieważającego zachowania wobec np. policjanta w czasie przeszukania w mieszkaniu – dodał sędzia Laskowski.
Należy – zdaniem SN - chronić samych funkcjonariuszy oraz instytucje, które reprezentują, w czasie pełnienia służby i poza nią, ale w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.

Funkcjonariuszem publicznym jest m.in.: prezydent, poseł, senator, radny, sędzia, ławnik, prokurator, notariusz, komornik, kurator sądowy, syndyk, nadzorca sądowy i zarządca, urzędnik państwowy, urzędnik administracji rządowej lub samorządowej.

Sygnatura akt I KZP 8/12, uchwała z 20 czerwca 2012 roku