Wierzyciel spółka S. pozwał dwóch członków zarządu E. spółki z o.o. o zapłatę 92 tys. 900 zł na odstawie art. 299 par. 1 kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z tym przepisem jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Ale członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe. Albo że nie zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz nie wszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że wierzyciel z tego powodu nie poniósł szkody.

Zbyt późny wniosek
Sąd I instancji w kwietniu 2011 r. oddalił powództwo, gdyż pozwani uwolnili się od odpowiedzialności, gdyż udowodnili, że zgłosili wniosek o upadłość w terminie. Sąd II instancji natomiast powództwo wierzyciela uwzględnił, przyjmując, że upadłość była ogłoszona, ale zbyt późno.
Pozwali złożyli skargę kasacyjną, a Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi ( sygn. II CSK 307/12 z 24 stycznia 2013 r.).  SN wytknął naruszenie procedury oraz nie ustalenie, czy wniosek o ogłoszeniu upadłości został złożony w terminie. 
Sprawa wróciła do Sądu Okręgowego, który w wyroku z 14 sierpnia 2013 r. ustalił, że zła sytuacja przedsiębiorstwa była już znana w kwietniu 2009 r., a do 16 maja 2009 r. powinien być złożony wniosek o ogłoszenie upadłości. Jednak pozwani członkowie zarządu  uczynili to 10 lipca.

Obawa niewyplacalności
W czasie rozprawy w Sądzie Najwyższym adwokat pozwanych wyjaśniał, że sąd II instancji posłużył się niejasnym terminem "obawa niewypłacalności", która nastąpiła w kwietniu. Obawa to jednak nie to samo co niewypłacalność. Spółka funkcjonowała normalnie i w kwietniu i maju 2009 r, handlowała z wieloma supermarketami, a te jak wiadomo spóźniają się z zapłatami.
Powód odpowiedział, że z powodu nie ogłoszenia upadłości w terminie, wierzyciele nie mogli się w pełni zaspokoić w ramach postępowania egzekucyjnego.
Sąd Najwyższy uchylił po raz drugi wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi i przekazał do ponownego rozpoznania. SN potwierdził, że odpowiedzialność członków zarządu jest ustanowiona, aby chronić interesy wierzycieli. Odpowiedzialność ta w judykaturze ma charakter odszkodowawczy. W tej sytuacji członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania co do których wierzyciel nie uzyskał tytułu wykonawczego. Wierzytelność musi być wykonana, a tytuł egzekucyjny jest dowodem, ale jego brak nie eliminuje odpowiedzialności. 

Zbadać stan finansów spółki
SN uchylił wyrok, gdyż Sąd Okręgowy  przyjął błędnie, że nie doszło do złożenia wniosku o upadłość w terminie. Jednak niewypłacalność to jest niewykonanie wymaganych zobowiązań. Tego jednak spółka powodowa nie udowodniła. "Wątpliwa" sytuacja spółki, to jeszcze nie jest niewykonanie zobowiązań. Sąd ustalił, że doszło do wystawienia faktur za c.o. i węgiel, ale nie opłacone przez dwa miesiące faktury nie stanowią przesłanki niewypłacalności. SN stwierdził, że sprawa jest otwarta, trzeba dokładnie zbadać stan faktyczny jeszcze raz.
Sygnatura akt II CSK 790/13, wyrok z 25 września 2014 r.