Jan Łopata z PSL powiedział, przedstawiając projekt nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz innych ustaw, że założenia do projektu powstawały w ubiegłym roku w czasie, gdy zamykano parabank Amber Gold. Wskazał, że sprawa ta ucichła, ale liczba parabanków działających w Polsce nie spadła. Według Łopaty projekt ma wprowadzić uregulowania adekwatne do problemu. Łopata wskazał, że z informacji podawanych przez media wynika, iż do 27 grudnia 2012 r. zgłosiło się ponad 12 tys. wierzycieli, którzy powierzyli Amber Gold w sumie ok. pół miliarda złotych. "Naszą intencją jest też, by ochronić innych" - powiedział Łopata.

"Celem niniejszej nowelizacji jest wprowadzenie w polskim systemie prawnym regulacji dotyczących funkcjonowania rynku finansowego, mających na celu zwiększenie poziomu ochrony interesów konsumentów dokonujących czynności prawnych z różnymi instytucjami finansowymi" - powiedział poseł.

Krystyna Skowrońska z PO powiedziała, że projekt nowelizacji jest ważny, bowiem otwiera dyskusję m.in. nad tym, czy uda się stworzyć przepisy, które skutecznie ochronią klienta przed hochsztaplerami i naciągaczami. Zaznaczyła jednak, że PO ma zastrzeżenia do propozycji PSL, ale zmiany uważa za zasadne.

Gabriela Masłowska z PiS powiedziała, że projekt zmierza do poprawy interesów klientów instytucji finansowych w Polsce. "Zmianom przyświeca szczytny cel, kierunek zmian jest dobry, ponieważ umożliwia bardziej wiarygodną, rzetelną ocenę zdolności kredytowej kredytobiorców - w interesie kredytobiorców, ale także całego rynku finansowego" - powiedziała. PiS ma jednak wątpliwości, czy projekt w dostateczny sposób ochroni wrażliwe dane konsumentów, dotyczące ich zdolności kredytowej.

Wincenty Elsner z RP powiedział, że wprowadzenie proponowanych przez PSL zmian jest potrzebne, jednak wymagają one doprecyzowania, a Zbigniew Matuszczak z SLD zapewnił, że jego klub dostrzega dobre intencje projektu. Natomiast Jacek Bogucki z SP poinformował, że projekt ten ma na celu zapobieżenie w przyszłości sytuacjom, z jakimi mieliśmy już do czynienia, np. aferom podobnym do sprawy Amber Gold.

Zgodnie z projektem Komisja Nadzoru Finansowego miałaby uprawnienia do nieodpłatnego informowania w publicznym radiu i telewizji o tym, że dane firmy nie podlegają nadzorowi KNF, albo że pieniądze im powierzane nie są zabezpieczone przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Projekt zmierza do ujednolicenia ustawy o kredycie konsumenckim z prawem bankowym, wprowadzając do tej pierwszej ustawy pojęcie oceny zdolności kredytowej - zamiast oceny ryzyka kredytowego.

Projekt rozszerza katalog podmiotów, którym banki mają obowiązek udostępnić informacje stanowiące tajemnicę bankową w zakresie niezbędnym do oceny zdolności kredytowej konsumenta, na innych kredytodawców - na wszystkich przedsiębiorców, którzy w zakresie swojej działalności gospodarczej udzielają lub dają przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu. Warunkiem będzie jednak uzyskanie pisemnej zgody osoby, której informacje te dotyczą.

Projekt nakłada też na kredytodawców lub pośredników kredytowych obowiązek podawania w reklamach dotyczących kredytu konsumenckiego "w sposób jednoznaczny, zrozumiały i widoczny" informacji, czy dany kredytodawca podlega nadzorowi KNF. Ponadto projekt przewiduje, że prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie informował KNF o uznaniu, iż dana instytucja finansowa narusza zbiorowe interesy konsumentów.

mmu/ je/ gma/