Projekt zmian w kodeksach - postępowania karnego i postępowania w sprawach o wykroczenia - złożyli posłowie PO. Wszystkie sejmowe kluby opowiedziały się za dalszymi pracami nad poselską propozycją, choć - jak wskazywano - może ona jeszcze wymagać modyfikacji. Chodzi m.in. o skonfrontowanie projektu z ustawami o adwokatach i radcach prawnych.

Wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski powiedział, że nie ma jeszcze stanowiska rządu w sprawie projektu. Zaznaczył jednocześnie, że resort sprawiedliwości "przyjmuje z zadowoleniem poselską inicjatywę".

Obecne regulacje dopuszczają jedynie możliwość ustanowienia pełnomocnikiem pokrzywdzonego osobę będącą adwokatem lub radcą prawnym - jest to katalog zamknięty i żaden inny podmiot nie może występować w postępowaniu karnym jako taki pełnomocnik. "Przedmiotowy przepis w obecnym brzmieniu wydaje się niesłusznie ograniczać prawo wyboru pokrzywdzonego do osób legitymujących się przynależnością do jednego z dwóch wyżej wymienionych zawodów" - oceniono w uzasadnieniu projektu.

Jak wskazano, "godną zaufania może być również osoba najbliższa, w przypadku której gwarancją lojalnej postawy jest bliska więź osobista".

"Obowiązujące przepisy, na przekór funkcji społecznej rodziny, nie dają możliwości bliskim osobom pokrzywdzonego do reprezentowania jej w czynnościach procesowych. Pokrzywdzony często sparaliżowany przykrym doświadczeniem nie jest w stanie należycie reprezentować swoich interesów" - wskazali autorzy propozycji. Według planów pokrzywdzony mógłby wyznaczać zarówno pełnomocnika profesjonalnego, jak i osobę najbliższą. Jako pełnomocnika będzie można ustanowić tylko jedną osobę najbliższą.

W uzasadnieniu projektu wskazano, że na przykład w postępowaniu cywilnym nie ma tak daleko idących ograniczeń, jeżeli chodzi o osoby, które mogą występować jako pełnomocnik strony.

Krytyczne opinie do projektu złożyły jednak Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy. "W ocenie KRS pomoc prawna w postępowaniu karnym winna być świadczona wyłącznie przez podmioty profesjonalne. Jedynie wówczas zapewniona będzie należyta ochrona praw pokrzywdzonego" - oceniła Rada w stanowisku z pierwszej połowy lipca.

Projektem zajmie się teraz sejmowa komisja nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach.