Celem projektu jest blokada przygotowanej w resorcie sprawiedliwości reorganizacji sądów. Przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej mec. Wojciech Błaszczyk prezentując projekt, powiedział, że impulsem do jego opracowania stały się zamierzenia resortu sprawiedliwości dotyczące zniesienia niektórych sądów rejonowych. "Propozycje likwidacji sądów rejonowych odbierane są, być może wbrew intencjom ich autorów, jako zapowiedź degradacji polskiej prowincji" - zaznaczył.

Na mocy podpisanego na początku października przez ministra Jarosława Gowina rozporządzenia od 1 stycznia 2013 r. 79 sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostanie przekształconych w wydziały zamiejscowe - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - sąsiednich sądów.

Pomysł tej reformy wywołał sprzeciw wśród samorządowców z miejscowości, w których znajdują się sądy przeznaczone do zniesienia. Przeciwko opowiedziały się też PSL, PiS, SLD i Ruch Palikota. Ludowcy uważają np., że zmiana doprowadzi do spadku znaczenia powiatów, a w konsekwencji może nawet być pierwszym krokiem do ich późniejszej likwidacji. Krytycy reorganizacji oceniają ponadto, że określanie okręgów sądowych w rozporządzeniu jest niekonstytucyjne.

Z tych względów w końcu maja przygotowano obywatelski projekt ustawy. Przy wsparciu m.in. PSL zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2013 r. - tym samym uniemożliwiłby przewidzianą reorganizację sądów w drodze rozporządzenia.

Ponadto, zgodnie z projektem, minister sprawiedliwości co pięć lat miałby przedkładać Sejmowi informację o funkcjonowaniu okręgów sądowych wraz z ewentualnymi propozycjami zmian tego podziału, nie mógłby być on już jednak modyfikowany rozporządzeniem.

"Ten, tak zwany projekt obywatelski, służy interesom lokalnych elit małych powiatów. Służy zachowaniu blisko 100 stanowisk prezesów sądów" - ocenił w czwartek minister Jarosław Gowin. Szef resortu sprawiedliwości od miesięcy zaznaczał, że w sądownictwie konieczne są głębokie zmiany organizacyjne.