Sąd Apelacyjny w Krakowie poinformował, że wniosek o przekazanie sprawy do sądu wyższej instancji został uzasadniony szczególną zawiłością i wagą sprawy. Zostanie on rozstrzygnięty przez SA na posiedzeniu niejawnym 12 czerwca tego roku.
Prokuratura Okręgowa w Krakowie w połowie marca skierowała do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciw Sebastianowi K., podejrzanemu o nieumyślne spowodowanie wypadku. Obrońca podejrzanego adwokat Władysław Pociej poinformował, że nie wyraził w imieniu swojego klienta zgody na warunkowe umorzenie postępowania, ponieważ nie jest ono korzystne dla Sebastiana K. - Po pierwsze wskazuje jednoznacznie jego winę - z czym my chcemy polemizować, a po drugie naraża go na ewentualne koszty z tytułu odszkodowania - wyjaśniał mec. Pociej. - Dlatego nie godzimy się na warunkowe umorzenie postępowania. Nasze stanowisko przekażemy sądowi, który będzie je musiał wziąć pod uwagę - zapowiadał adwokat.
W tej sytuacji sąd skieruje sprawę na rozprawę główną, a prokurator będzie miał siedem dni na uzupełnienie wniosku o umorzenie o elementy niezbędne dla aktu oskarżenia (m.in. listę świadków, wykaz dowodów do przeprowadzenia). A o tym, przed którym sądem toczyć się będzie postępowanie, zdecyduje Sąd Apelacyjny w Krakowie.
Sędziowie z Oświęcimia nie chcą zajmować się wypadkiem byłej premier
Sąd Rejonowy w Oświęcimiu skierował wniosek do Sądu Apelacyjnego w Krakowie o przekazanie do rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Krakowie sprawy przeciw Sebastianowi K., podejrzanemu o nieumyślne spowodowanie wypadku z udziałem b. premier Beaty Szydło.