Chodzi o nowelę dostosowującą przepisy Kodeksu postępowania cywilnego do rozporządzeń unijnych. Ugody, orzeczenia sądowe i dokumenty urzędowe wystawione w innych państwach Unii Europejskiej objęte zostaną systemem automatycznej wykonalności i będą mogły być podstawą wszczęcia egzekucji sądowej. Projekt w tej sprawie przygotował resort sprawiedliwości.
Sędziowie pozytywnie oceniają nowelę. "Zmiana przepisów co do zasady jest konieczna i należy ją aprobować. Na pewno można docenić redakcję opiniowanego projektu. Widoczny jest zamysł wykonania tego niełatwego zadania." - zauważa "Iustitia". Zwraca jednak przy tym uwagę, że błędem może być odwołanie wprost do rozporządzeń unijnych.
"Problemem dla obywateli będzie odnalezienie się w sytuacji prawnej, objętej omawianą regulacją. Znanym faktem jest niedostateczna świadomość prawna, widoczna na kanwie postępowań krajowych. Powstaje pytanie, na jakie wsparcie będą mogli liczyć, gdy dotknie ich orzeczenie z innego systemu prawnego." - podkreślają sędziowie w opinii do projektu i sugerują podjęcie działań umożliwiających obywatelom korzystanie z nowych rozwiązań, ponieważ - jak zauważają - bez tego nowe procedury będą bardziej szkodzić, niż pomagać.