Zdaniem sędziów ta krytyka jest tym bardziej uzasadniona, ponieważ przewiduje się pozostawienie tego uprawnienia sędziom sądów okręgowych i apelacyjnych.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” negatywnie opiniuje nowelizację art. 95 § 3 u.s.p., wprowadzoną w toku prac podkomisji nadzwyczajnej. - W naszej ocenie takie rozwiązanie legislacyjne w sposób nieuzasadniony dyskryminuje jedną grupę sędziów – czytamy w opinii.
Jej autorzy dodają, że nie sposób zgodzić się z twierdzeniem podsekretarza stanu Wojciecha Hajduka, jakoby sędziowie, wybierając zamieszkanie poza siedzibą sądu, godzili się na dojeżdżanie do pracy bez zapewnienia zwrotu kosztów dojazdu. - Przeciwnie, sędziowie, decydując się na objęcie stanowiska poza swoim miejscem zamieszkania, przyjmowali dotychczas założenie, że będą otrzymywać zwrot kosztów przejazdu. W wielu przypadkach pozbawienie zwrotu kosztów przejazdu czyniłoby taką decyzję nieopłacalną pod względem ekonomicznym. Odebranie uprawnienia do zwrotu kosztów przejazdu naruszy stabilność ekonomiczną pełnienia urzędu sędziego – piszą autorzy opinii.
Zwracają także uwagę, że poprawka pozbawia zwrotu kosztów przejazdu także tych sędziów, którzy nigdy nie godzili się, a nawet nie wiedzieli o tym, że będą orzekali w miejscowościach innych niż ich miejsce zamieszkania. - Wielu sędziów orzeka w wydziałach zamiejscowych sądów rejonowych. Przy zgłaszaniu się na wolne stanowiska sędziowskie nie mieli oni wiedzy, w którym wydziale będą orzekać, bowiem taka informacja nie jest ujawniana w ogłoszeniu publikowanym w Monitorze Polskim. Wskazanie wydziału zamiejscowego, jako właściwego do orzekania dla danego sędziego, jest swobodną decyzją prezesa sądu, po zasięgnięciu opinii kolegium sądu okręgowego. Sędzia nie ma żadnego wpływu na taką decyzję, a jej skutkiem jest przecież konieczność wydatkowania co najmniej kilkuset złotych miesięcznie tytułem kosztów przejazdu – czytamy w opinii. Więcej>>>