Minister nie odpowiedział w ogóle na wniosek organizacji, uznając, że to nie jest informacja publiczna. W uzasadnieniu decyzji minister tłumaczył, że udostępnienie kodu źródłowego stanowi zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa aplikacji służącej do losowania sędziów, ale też innych aplikacji, które są z nią powiązane oraz bezpieczeństwa całego systemu teleinformatycznego wymiaru sprawiedliwości.
Zobacz procedurę w LEX: Udostępnienie informacji publicznej na wniosek >
NSA: kod to informacja publiczna
Jednak Sieć Obywatelska złożyła skargę kasacyjną i w maju 2022 r. Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację skarżącym. Po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego minister sprawiedliwości nie udostępnił informacji o kodzie źródłowym, tylko wydał decyzję odmowną.
Zobacz procedurę w LEX: Odmowa udostępnienia informacji publicznej na wniosek >
- Decyzję tę również zaskarżyliśmy do WSA i 24 lutego 2023 r. sąd przychylił się do skargi Sieci– wyjaśnia adwokat Adam Kuczyński, występujący w imieniu organizacji i dodaje, że ten kod jest już legendarny. Jest to narzędzie, mające zagwarantować prawdziwie losowe przydzielenie spraw sędziom.
Zobacz procedurę w LEX: Środki zaskarżenia w sprawach dostępu do informacji publicznej >
Oddalenie opinii eksperta
WSA rozpoznawał tę sprawę 24 lutego 2023 r. Pełnomocnik Sieci złożył opinię eksperta w zakresie projektowania systemów informatycznych.
- Tą opinią chcieliśmy pomóc sądowi przebrnąć przez informatyczny żargon i pomóc mu zrozumieć, że znajomość kodu nie ma wpływu na bezpieczeństwo aplikacji – mówi mec. Kuczyński. - Sąd niestety oddalił ten wniosek, uważając, że opinia nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Domagamy się dostępu do kodu źródłowego, a nie dostępu do systemu teleinformatycznego wymiaru sprawiedliwości oraz że argumenty przedstawione w odpowiedzi Ministra na skargę są błędne i nie mogą być uwzględnione na tym etapie postępowania – dodał pełnomocnik Sieci.
Czytaj w LEX: Dostęp do informacji publicznej a tajemnice prawnie chronione >
Pełnomocniczka ministra wskazywała, że kod ma około 2 milionów linii, co po wydrukowaniu zajęłoby około 100.000 stron, ponadto w kodzie źródłowym znajdują się hasła i loginy oraz że podwyższony poziom zagrożenia terrorystycznego uzasadnia odmowę udostępnienia informacji wnioskowanej przez SOWP.
W odpowiedzi Sieć Obywatelska stwierdziła ani objętość informacji, ani sytuacja geopolityczna nie stanowią podstawy do odmowy udostępnienia informacji publicznej, tym bardziej, że organ nie podał podstawy mającej oparcie w przepisach, a nie li tylko w faktach.
Sąd uchylił decyzję ministra z powodu niewskazania podstawy prawnej odmowy udostępnienia informacji publicznej.
Czytaj w LEX: Ustawa o dostępie do informacji publicznej w praktyce sędziego >