Film "Pokłosie" w reżyserii Władysława Pasikowskiego powstał dzięki dotacji w wysokości 3,5 mln zł z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Instytut wezwał producenta do zwrotu dotacji z powodu przekroczenia budżetu filmu i 19 marca 2013 r. PISF w całości odstąpił od umowy o udzielenie w 2011 r. dotacji na dofinansowanie produkcji "Pokłosia" z powodu rażącego naruszenia przez producenta - Apple Film Production - warunków umowy zawartej z PISF. Co więcej - wstrzymano niewypłaconą jeszcze część dotacji w wysokości 350 tys. zł.
W pisf-news letterze Instytut opublikował oświadczenie w wersji elektronicznej, że producent nie rozliczył się z dotacji i dokonał samowolnego zwiększenia budżetu filmu. Producent zażądał opublikowania sprostowania na stronach Instytutu oraz w news letterze ( na podstawie art.31a) ust.1 prawa prasowego). Sprostowanie miało brzmieć, że "Nie prawdą jest, iż producent filmu "Pokłosie" dokonał bezprawnego przekroczenia budżetu do 9 mln zł, gdyż Państwowy Instytut Sztuki Filmowej wiedział, ze budżet będzie większy". Redaktor naczelny Piotr S. - odmówił opublikowania tego sprostowania, gdyż jeszcze trwa proces o dotację i kwestia nie jest prawomocnie rozstrzygnięta.
Spór trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. A sąd uwzględnił żądanie producenta. Po pierwsze stwierdził, że pozwany Piotr S. był redaktorem naczelnym news-lettera, które zostało uznane za czasopismo mimo formy elektronicznej. Ponadto - nie było podstaw do odmowy sprostowania - stwierdził sąd I instancji.
Od tego wyroku złożono apelację. Sąd Apelacyjny w Warszawie po wysłuchaniu stron - odroczył ogłoszenie wyroku do 30 lipca br.
Sygnatura akt I ACa 153/14
SA: spór o dotację na film "Pokłosie" trwa
Sąd Apelacyjny w Warszawie dał sobie dwa tygodnie na rozstrzygnięcie, czy Państwowy Instytut Sztuki Filmowej ma opublikować sprostowanie, że producent filmu Pokłosie nie dokonał bezprawnego przekroczenia budżetu do 9 mln zł, gdyż Instytut wiedział, że budżet będzie większy.