Do sądu wystąpili troje powodowie domagając się przyznania im świadczeń związanych ze śmiercią mężczyzny, który zginął w wypadku drogowym. Jednym z powodów była córka zmarłego, która urodziła się kilka tygodni po jego śmierci. Powódka domagała się przyznania jej m.in. zadośćuczynienia za krzywdę związaną ze śmiercią ojca.

Sądy obu instancji zgodnie uznały, że córce zmarłego należało przyznać od ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia kwotę 100.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Ustalenia sądów

Z ustaleń sądów wynika, że w 2000 r. doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł mężczyna - bliski powodów. Samochód sprawcy zdarzenia był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Córka zmarłego urodziła się kilka tygodni po śmierci ojca. Z tego względu nie mogła nawiązać z nim więzi emocjonalnych. Nigdy nie zaznała jego bliskości. Powódka jako małe dziecko nie potrafiła spersonalizować osoby, która jest jej ojcem. Czuła się inna niż jej rówieśnicy. Jej rodzice pozostawali w nieformalnym związku i planowali zawarcie ślubu po jej narodzinach. Zmarły z radością przygotowywał się do roli ojca. Razem ze swoją partnerką wybrał dla dziecka imię. Jego tragiczna śmierć stanowiła traumę dla jego najbliższych. Po pewnym czasie od wypadku matka powódki związała się z innym mężczyzną i od tego czasu żyli w zrekonstruowanej rodzinie. Powódka miała jednak trudności by do ojczyma zwracać się „tato” i z tego względu mówi do niego po imieniu. Powódka odczuwa stratę i deficyt emocjonalny. Dla niej zmarły jest człowiekiem nieskazitelnym i idealnym. W swoim pokoju ma jego zdjęcie. Powódka nawiązuje bliższe więzi z rówieśnikami wychowującymi się w niepełnych rodzinach. Okresowo małoletnia powódka korzystała z pomocy psychiatry (podejrzewano u niej depresję). Powódka jest osobą wycofaną. Trudno jest jej rozmawiać o ojcu. W toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło przyznania powódce zadośćuczynienia.

LEX Navigator Postępowanie Cywilne
Artykuł pochodzi z programu LEX Navigator Postępowanie Cywilne
Już dziś wypróbuj funkcjonalności programu. Analizy, komentarze, akty prawne z interpretacjami

Naruszone dobro osobiste powódki

Sądy zgodnie uznały, że roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie co do zasady, skoro doszło do naruszenia jej dobra osobistego w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie. W orzecznictwie przyjmuje się, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie prawnej. Więź emocjonalna łącząca bliskich to dobro osobiste, a doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek może polegać na osłabieniu aktywności życiowej i być następstwem naruszenia relacji między osobą zmarłą a jej najbliższymi. Zadośćuczynienie pieniężne ma zaś na celu przede wszystkim złagodzenie cierpienia osoby poszkodowanej i kompensatę jej cierpień.

Suma odpowiednia

W ocenie sądów córka zmarłego, która urodziła się jako pogrobowiec, powinna uzyskać odpowiednio znaczne zadośćuczynienie. Mimo upływu wielu lat od tragicznego zdarzenia powódka odczuwa jego skutki. Powódka nie była w stanie nawiązać z ojcem więzi przywiązania. Nie zaznała jego miłości. Córka zmarłego tęskni za nim i odczuwa stratę. Sądy krytycznie oceniły twierdzenie pozwanej, że u dzieci urodzonych po śmierci ojców, a więc pogrobowców, co do zasady nie dochodzi do naruszenia dóbr osobistych wskutek śmierci rodzica. Do naruszenia dobra osobistego dziecka dochodzi nawet bowiem wtedy gdy dziecko nie było w stanie poznać swojego rodzica. Ważne jest to, że ojciec powódki oczekiwał jej narodzin i cieszył się z tego, że będzie rodzicem. Nie można więc przyjąć innego domniemania niż to, że po jej urodzeniu więzi pomiędzy małoletnią a ojcem byłyby prawidłowe i silne, a zatem zaspokajoiłyby jej emocjonalne potrzeby. Stąd sąd okręgowy przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 100.000 zł, a sąd odwoławczy uznał tę kwotę za odpowiednią.

Wyrok SA w Warszawie z 15.09.2017 r., I ACa 1027/16, LEX nr 2381493.