RPO przypomina, że w wyroku z 26 października 2010 r. (sygn. akt K 58/07) Trybunał Konstytucyjny uznał art. 86 ust. 2 w związku z art. 86 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w zakresie, w jakim określa zobowiązanie budżetu państwa do finansowania składek na ubezpieczenie zdrowotne wszystkich wskazanych w nim rolników i ich domowników, podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy, prowadzących działalność rolniczą bez względu na wysokość osiąganych przez nich przychodów, za niezgodny z art. 32 ust. 1 w związku z art. 84 i art. 2 Konstytucji RP. Przepis ten utraci moc obowiązującą w dniu 3 lutego 2012 r. Tymczasem z informacji prasowych (Gazeta Prawna z dnia 10 - 12 czerwca 2011 r. "Rząd zmusi rolników do płacenia za leczenie") wynika, iż w grudniu 2010 r. odbyło się ostatnie posiedzenie międzyresortowego zespołu ds. reformy systemu ubezpieczenia społecznego rolników.
Zdaniem Rzecznika, zaistniała sytuacja budzi obawy, czy w związku z tym przed dniem, w którym nastąpi utrata mocy dotychczas obowiązujących regulacji, dojdzie do ich nowelizacji. RPO podkreśla w swoim pismie do ministra zdrowia, że problem dotyczy ponad 1,6 miliona rolników oraz członków ich rodzin, a niedotrzymanie terminu zakreślonego przez Trybunał Konstytucyjny może spowodować, iż ta grupa społeczna nie będzie podlegała ubezpieczeniu. W związku z tym istnieje ryzyko, że od dnia 4 lutego 2012 r. osoby te będą musiały samodzielnie pokrywać koszty z tytułu pobieranych świadczeń zdrowotnych. Rzecznik praw bywatelskich zwraca się więc do ministra z prośbą o poinformowanie o planowanych w sprawie działaniach.
Rolnicy mogą stracić ubezpieczenie zdrowotne. Rząd zwleka z ustawą
Ubezpieczeni w KRUS od 3 lutego 2012 r. mogą stracić prawo do ubezpieczenia zdrowotnego - alarmuje rzecznik praw obywatelskich. Z piętnastu miesięcy, które Trybunał Konstytucyjny dał na zmianę systemu opłacania składek zdrowotnych osób ubezpieczonych w KRUS, minęło już dziewięć, a nie ma nawet projektu ustawy.