W postępowaniu tym w charakterze oskarżonych występuje ponad 40 celników. Jak przypomina Fundacja, do wszczęcia postępowania karnego wobec niektórych z nich doszło aż 6,5 roku temu. - Mimo tak długiego czasu rozpoznawania sprawy, wciąż nie ma realnych widoków na jej zakończenie – czytamy w komentarzu.
Sędzia rozpoznająca tę sprawę kilkanaście miesięcy temu stanęła pod zarzutem popełnienia deliktu dyscyplinarnego, co skutkowało ponad 7-miesięcznym okresem odroczenia rozprawy, po którym nastąpiła dwukrotna zmiana sędziego referenta. Jednak żaden z wyznaczonych sędziów, z uwagi na zwolnienia lekarskie, nie był jednak w stanie rozpocząć sprawy na nowo.

Odroczenie na rok
W rezultacie po rocznym okresie, na który została odroczona rozprawa, do jej prowadzenia sprawy ponownie została wyznaczona sędzia rozpoznająca ją na początku. Uznała ona jednak, że istnieją okoliczności, które uzasadniają jej wyłączenie. W jej ocenie, fakt, iż jej obrońcą w postępowaniu dyscyplinarnym pozostaje adwokat reprezentujący wcześniej niektórych z celników sądzonych w innym, przedmiotowo powiązanym postępowaniu, stanowi podstawę do wyłączenia jej z przedmiotowego procesu.

Sędzia próbuje wyłączyć się
Sąd Rejonowy w Chełmie nie zgodził się jednak z interpretacją przedstawioną przez sędzię prowadzącą sprawę. Mimo to sama sędzia jeszcze kilkukrotnie starała się  wyłączyć  od prowadzenia tego postępowania, za każdym razem opierając się na tych samych przyczynach wyłączenia. Podobne wnioski złożyli także oskarżeni. Wszystkie one okazały się nieuzasadnione i skutkowały  dalszym odroczeniem rozprawy.
Jak czytamy  w wystąpieniu do prezesa sądu, obecnie, ostatnie czynności dowodowe w tym postępowaniu rozpoznawane były ponad 16 miesięcy temu.

Na ile można odroczyć?
W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka tak długi okres odroczenia rozprawy może prowadzić do naruszenia zasady koncentracji procesu, co przyczynia się także do słabszej realizacji zasady bezpośredniości. - Sąd oddala się od przedmiotu procesu, tracąc z oczu dowody rozpoznawane przed okresem odroczenia. Wszystko to powoduje, że zatarciu ulegają wszelkie zalety bezpośredniego przesłuchiwania świadków, a proces nabiera charakteru pisemnego – czytamy w opinii.

Sędzia nadal obiektywny?
Fundacja Helsińska zauważa też, że chęć kilkukrotnego powołania się przez sędziego na tę samą przesłankę uzasadniającą wyłączenie go od prowadzenia sprawy może prowadzić do naruszenia zasady obiektywizmu. - Oznacza bowiem, że sędzia jest negatywnie nastawiony do procesu, nie chce go rozpoznawać. To z kolei może przekładać się na stopień staranności, z jakim sąd będzie zmuszony procesować w dalszym etapie procesu – stwierdzają autorzy wystąpienia do prezesa Sądu Rejonowego w Chełmie.
 



LEX Navigator Postępowanie Karne>>>