Nawet Najwyższa Izba Kontroli w informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2010 r. zwróciła uwagę, że niewielki – kilkuprocentowy – wzrost zatrudnienia w Prokuratorii Generalnej był zbyt mały, żeby na dłuższą metę podołać gwałtownemu wzrostowi liczby nowych spraw sądowych. Drugą niekorzystną tendencją był spadek wysokości wynagrodzenia. Przeciętne wynagrodzenie w Prokuratorii w 2010 r. zmniejszyło się o 3 proc. To nie wróży najlepiej na przyszłość – podkreśla Marcin Dziurda. - Te dwa czynniki kumulują się. Po pierwsze – bardzo duże obciążenie pracą, mogę stwierdzić, że Prokuratoria jest zdecydowanie bardziej efektywna niż kancelarie prywatne, które zajmują się podobnymi sprawami. Liczba spraw prowadzonych przez jednego radcę w kancelariach jest zdecydowanie mniejsza niż w Prokuratorii. Po drugie – wynagrodzenia, które zmniejszyły się w 2010 r.
Zdaniem prezesa Dziurdy wyniki Prokuratorii można uznać za więcej niż satysfakcjonujące. Najwięcej spraw jest przeciwko Skarbowi Państwa. Ich wnioskodawcy domagają się odszkodowania od Skarbu Państwa. W tego rodzaju sprawach zostały oddalone roszczenia wobec Skarbu Państwa na kwotę ponad 1,8 mld zł, natomiast zasądzono od Skarbu Państwa 60 mln zł. Zatem skuteczność wynosi ponad 90 proc.
- Tak jak co roku, chciałbym zastrzec, że te wskaźniki nie upoważniają do nadmiernego optymizmu – mówił na komisji sejmowej Marcin Dziurda. - Nadal toczą się najtrudniejsze sprawy, które zostały wszczęte przed kilkoma laty. Cały czas wpływają nowe sprawy sądowe, w których można żywić obawy, czy orzeczenia będą korzystne dla Skarbu Państwa. Mimo dobrych statystyk, nie można stwierdzić, iż nie ma zagrożenia dużych roszczeń wobec Skarbu Państwa. Oprócz spraw reprywatyzacyjnych, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić od kilkunastu lat, coraz większą rolę i zagrożenie stwarzają odszkodowania za decyzje administracyjne, w tym podatkowe. Liczba tych spraw wzrasta, a kwoty dochodzone od Skarbu Państwa są naprawdę wysokie.
Warto wspomnieć, że dużą część z lawiny nowych spraw sądowych stanowią sprawy osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, które domagają się zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o warunki odbywania kary pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania. Te sprawy są dość typowe. Orzecznictwo jest korzystne dla Skarbu Państwa. Ale to nie zwalnia Prokuratorii z konieczności prowadzenia tych postępowań oraz prowadzenia postępowań dowodowych. Należy pamiętać, że coraz większa liczba tych spraw kierowana jest do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu 15 września posłowie wysłuchają sprawozdania o działalności Prokuratorii Generalnej w 2010 roku.