Skargę do Trybunału wniósł rumuński prokurator, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej, który stracił stanowisko po tym, jak wydał do mediów oświadczenie na temat śledztwa prowadzonego przez miejscową prokuraturę. Czynności prokuratorskie w tej sprawie dotyczyły wykrycia osoby, która przyjmowała korzyści majątkowe w zamian za umożliwienie warunkowych zwolnień osadzonych w lokalnym zakładzie karnym. Skarżący w oświadczeniu prasowym potwierdził, że osoba podejrzana "powiedziała osadzonemu, że część pieniędzy przeznaczona jest dla urzędników, sędziów i prokuratorów odpowiedzialnych za warunkowe zwalnianie więźniów". Skarżący udzielił także krótkiego wywiadu do stacji telewizyjnej. Na tej podstawie przeciwko skarżącemu wszczęto postępowanie dyscyplinarne - jego wypowiedź miała poddawać w wątpliwość bezstronność sędzi, która była odpowiedzialna za orzekanie o warunkowych zwolnieniach we wskazanej w mediach jednostce penitencjarnej, gdzie miało dochodzić do nieprawidłowości. Po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego skarżący został ukarany naganą, jako że jego wypowiedź miała pozwolić na zidentyfikowanie tejże sędzi i uchybienie powadze jej urzędu. Część składu orzekającego w postępowaniu dyscyplinarnym zgłosiła zdanie odrębne. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż wymierzona mu kara dyscyplinarna stanowiła naruszenie jego prawa do wolności wyrażania opinii, chronionej w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie jego prawa do wolności wypowiedzi.

Wolność wypowiedzi a poufność śledztwa: sprzeczne interesy publiczne

Poza sporem jest to, że postępowanie dyscyplinarne przeciwko skarżącemu stanowiło ingerencję w jego wolność wyrażania opinii. Dwa przewinienia dyscyplinarne, za które skarżący został ukarany, to jest "niedochowanie poufności śledztwa" oraz "uchybienie szacunku urzędnika publicznego", były wyraźnie sformułowane w prawie krajowym. Nadto, ingerencja w wolność wypowiedzi skarżącego realizowała uprawniony cel, to jest ochronę dobrego imienia innych osób oraz utrzymania powagi i bezstronności sądownictwa.

 


Trybunał wskazał jednakże, iż władze krajowe, decydując o wymierzeniu skarżącemu kary dyscyplinarnej, nie wzięły pod uwagę tego, że celem wydanego oświadczenia do prasy oraz wywiadu udzielonego w telewizji było przekazanie opinii publicznej informacji o ważnej sprawie zainteresowania powszechnego. Trybunał przyjrzał się wypowiedzi skarżącego i uznał, iż nic nie wskazywało na to, by naruszył on poufność prowadzonego postępowania karnego lub zniesławił urzędnika publicznego (to jest sędzię odpowiedzialną za prowadzenie postępowań w sprawie warunkowego zwolnienia więźniów w odnośnej jednostce penitencjarnej). Skarżący po prostu przedstawił skrótowo przebieg postępowania przygotowawczego w sprawie, nie podając przy tym żadnych nazwisk ani innych informacji, które pozwoliłyby na zidentyfikowanie konkretnych osób. To komentator telewizyjny "dopowiedział" publicznie dane osób podejrzanych o popełnienie czynu, będącego przedmiotem postępowania, w tym dane dotyczące zainteresowanej sędzi. Organy władzy krajowej nadto nie zważyły i nie porównały takich kwestii jak konieczność ochrony dobrego imienia sędzi z jednej strony, oraz prawa skarżącego do przekazywania opinii publicznej informacji w interesie powszechnym z drugiej strony.

W konkluzji swego wyroku Trybunał uznał, że sądy rumuńskie nie przedstawiły wystarczających i istotnych powodów na uzasadnienie ingerencji w wolność wyrażania wypowiedzi skarżącego. Ingerencja ta nie była zatem niezbędna w demokratycznym społeczeństwie dla ochrony dobrego imienia innych osób oraz powagi sądownictwa, co skutkowało naruszeniem wolności wyrażania opinii skarżącego i art. 10 Konwencji.

 


 

Czytaj: SN: Prokurator ukarany za odmowę wykonania polecenia przełożonego>>
 

Media i społeczeństwo mają prawo do informacji o działaniach prokuratury

W prawie polskim możliwość przekazania mediom informacji dotyczących prokuratury, w tym informacji o konkretnych sprawach, przewidziana została w art. 12 §2 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Prawo o prokuraturze. Informacje, które mogą zostać przekazane mediom, mogą dotyczyć prowadzonych postępowań przygotowawczych i działalności prokuratury jako takiej, z wyłączeniem informacji niejawnych, jeżeli wymaga tego ważny interes publiczny. W świetle omawianego wyroku Trybunału za taki ważny interes publiczny można po prostu uznać prawo opinii publicznej do otrzymywania informacji na temat kwestii zainteresowania powszechnego, to jest sprawowania wymiaru sprawiedliwości i skuteczności organów przy ściganiu przestępczości. Nadmierne ograniczenia w przekazywaniu takich informacji społeczeństwu przez uprawnione organy prokuratorskie mogą zatem sprowadzać się do naruszenia wolności wyrażania opinii i art. 10 Konwencji w dwóch aspektach: prawa indywidualnego prokuratora do wolności wypowiedzi i udzielania informacji z jednej strony, oraz prawa całego społeczeństwa do otrzymywania takich informacji z drugiej strony. Punktem newralgicznym w tej mierze zawsze będzie wypracowanie sprawiedliwej równowagi pomiędzy sprzecznymi interesami, to jest zachowaniem poufności czynności śledczych i prawem opinii publicznej do informacji. To prawidłowe zważenie i porównanie tych okoliczności będzie rozstrzygające dla realizacji konwencyjnych standardów ochrony praw podstawowych.

Brisc przeciwko Rumunii - wyrok ETPC z dnia 11 grudnia 2018 r., skarga nr 26238/10.