Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski powiedział w SN (w czasie Zgromadzenie Ogólnego Sędziów), że NIK pochyla się nad działalnością Sądu Najwyższego i sądów powszechnych analizując nie tylko wydatki z ustawą o finansach publicznych. Ostatnio, w 2015 r. Izba skontrolowała prawo kobiet do badań prenatalnych. Chodziło o sprawdzenie jak przebiega opieka zdrowotna nad matką i małym dzieckiem. Badanie prenatalne jest pochodną prawa kobiet do informacji o stanie zdrowia płodu i planowania rodziny. Są to dobra osobiste. Współczesna medycyna umożliwia podjęcie skutecznego leczenia jeszcze w trakcie życia płodowego. Taka teza wynika z wyroku SN z czerwca 2008 r, według którego uprawnienie do przeprowadzenia badań prenatalnych wynika z prawa kobiety w ciąży do informacji o stanie życia płodowego dziecka.
- Po analizie stwierdziliśmy, że dostęp do badań prenatalnych został, co prawda należycie zapewniony, a także realizacja programu kompleksowej diagnostyki wpłynęła na obniżenie wskaźników umieralności okołoporodowej, ale jednocześnie okazało się, że programem objęto tylko kobiety powyżej 35 lat - powiedział Kwiatkowski. Okazuje się jednak, że niezależnie od wieku w grupach podwyższonego ryzyka pojawiają się wady genetyczne. Dlatego program bezpłatnych badań prenatalnych powinien także dotyczyć młodszych kobiet. Ograniczenia wiekowe nie mają uzasadnienia - akcentował prezes Kwiatkowski. - Nie miejmy wątpliwości, że koszty nie są wielkie ( kilkudziesiąt milionów zł) przy sporym budżecie NFZ ( ok. 66 mld zł), ale rolą państwa jest zapewnić badania prenatalne wszystkim matkom, niezależnie od wieku, w którym przyszło im rodzić dzieci - podkreślił prezes NIK.
Źródło: wypowiedź z 14 czerwca 2016 r. Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN