Oba prawa będzie można wykorzystać do zabezpieczenia kredytu. Oba prawa będą wyjątkiem od zasady, że ten, do kogo należy grunt, jest też właścicielem tego, co jest na nim wybudowane. Możliwy stanie się obrót samą przestrzenią nad lub pod gruntem.
Nad zmianami pracuje rząd. Problem w tym, że te nowe rozwiązania rodzą się w różnych resortach – infrastruktury i sprawiedliwości. Są wobec siebie konkurencyjne. Cel mają jednak wspólny – ułatwić zabudowę centrów miast.
– Instytucje prawa zabudowy oraz odrębnej własności obiektów budowlanych nie nakładają się na siebie, a tym samym nie można wykluczyć ich równoczesnego funkcjonowania w systemie prawnym – przekonuje Teresa Jakutowicz z Ministerstwa Infrastruktury.
Ministerstwo sprawiedliwości chce wprowadzenia do kodeksu cywilnego prawa zabudowy. Ma już gotowy projekt, który trafił do uzgodnień międzyresortowych. Prawo zabudowy będzie ograniczonym prawem rzeczowym. Jego podstawą będzie umowa między właścicielem a zabudowcą, czyli inwestorem. Na jej podstawie zabudowca będzie mógł wznosić budynki i urządzenia zarówno na ziemi jak i pod ziemią. Oddanie nieruchomości pod zabudowę będzie mogło być odpłatne lub nie. Prawo zabudowy będzie można ustanawiać na okres od 30 do 100 lat. Możliwe będzie także jego przedłużenie. W budynku stanowiącym zabudowę będzie można ustanawiać odrębną własność lokali.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna