8 sierpnia 2023 r. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych utworzyło Komitet Protestacyjny Pracowników Sfery Publicznej. Wcześniej w połowie czerwca 7 związków zawodowych, zrzeszających pracowników sądów i prokuratury, wyraziło stanowczy sprzeciw wobec porozumienia, które podpisało wówczas z rządem NSZZ "Solidarność". Wskazały w nim, że chcą waloryzacji płac - w dwóch etapach - od 1 lipca i od 1 stycznia 2024 roku. Kwestią sporną w porozumienie rządu i "Solidarności" było m.in. to, że zamiast podwyżek dla pracowników budżetówki, w tym sądów i prokuratury, zapisano w nim jednorazowe świadczenie w postaci, stosowne przepisy zostały podpisane przez prezydenta.:

  • jednorazowych nagród specjalnych w wysokości 3,2 proc. kwoty stanowiącej 5/12 planowanych na rok 2023 wynagrodzeń osobowych i uposażeń - dla pracowników państwowej sfery budżetowej (z wyłączeniem osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki organizacyjnej podległej Ministrowi Sprawiedliwości albo przez niego nadzorowanej, których wynagrodzenia są finansowane ze środków pozostających w dyspozycji Ministra Sprawiedliwości);
  • jednorazowych wynagrodzeń w wysokości 3,2 proc. kwoty stanowiącej 4/8 sumy wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatków: stażowego i funkcyjnego należnych od stycznia do końca sierpnia tego roku - dla sędziów, asesorów sądowych oraz referendarzy sądowych, oraz nagród specjalnych dla nauczycieli.

Marsz Gniewu na KPRM

W piątkowych marszu wzięli udział nie tylko pracownicy wymiaru sprawiedliwości, ale też pracownicy sądów, ZUS, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, MSWIA, Państwowej Inspekcji Pracy, KRUS, Urzędów Celnych, Urzędów Skarbowych, Domów Pomocy Społecznej, Poczty Polskiej, pracownicy oświaty, pracownicy kultury i sztuki, pracownicy samorządowi, pracownicy zakładów komunalnych, pracownicy cywilni wojska, pracownicy ochrony zdrowia, pracownicy uzdrowisk polskich, psycholodzy i kuratorzy sądowi. Akcję wsparli górnicy oraz pracownicy przemysłu z Solarisa.

Jak podkreślili organizatorzy, biorąc pod uwagę dane makroekonomiczne z ostatnich 4 lat, inflacja skumulowana wyniosła 45 proc., a wzrost wynagrodzenia minimalnego 65 proc.

- Tymczasem skumulowane podwyżki w sferze budżetowej osiągnęły 18 proc. Oznacza to, że w porównaniu do 2020 r. wartość płac spadła o 1/3. Tym samym wróciliśmy do poziomu z 2019 r. To oznacza również, że blisko nam do czasów poprzedniej koalicji rządzącej, kiedy płace zamrożone były przez 7 lat - wskazano.

Czytaj: 15 września pracownicy sądów i prokuratur pomaszerują na Kancelarię Premiera>>

 

Budżetówkę czeka fala odejść

Zwrócono też uwagę na inny problem.  - W efekcie opisanych procesów, państwowa sfera budżetowa znalazła się „na krawędzi” płacy minimalnej. Już teraz, według naszych szacunków, 1/4 zatrudnionych w budżetówce otrzymuje wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej, a w przyszłym roku gdy wzrośnie ono do 4300 zł, będzie to ponad połowa zatrudnionych. W rezultacie budżetówkę czeka fala odejść, a także wzmożona rotacja między urzędami docenianymi przez władze, a tymi traktowanymi po macoszemu. Skutkiem odejść będzie paraliż najważniejszych służb państwowych oraz spadek bezpieczeństwa państwa oraz obywateli - wskazano w komunikacie.

Mówili o tym już wcześniej rozmówcy Prawo.pl. - Agnieszka Nowaczyk, wiceprzewodnicząca ZZPiPP RP podkreślała, że nadal odnotowuje się odchodzenie z pracy cennych dla prokuratury pracowników, wielu podjęło już decyzję o zmianie pracy, wielu taką decyzję rozważa.

- W obecnej sytuacji, przy wysokiej inflacji, ta grupa zawodowa nadal jest pomijana, podczas gdy podkreśla się o konieczności podwyższenia wynagrodzenia w innych sektorach państwa i czyni się to. Ostatnia podwyżka wynagrodzenia o 7,8 proc. w styczniu 2023 r. jest jedynie marginalną kwotą, która w żaden sposób nie niweluje panującej inflacji, nie można tu mówić w kontekście wzrostu wynagrodzenia, lecz o realnym spadku poziomu wynagrodzeń wśród pracowników powszechnych jednostek prokuratury. Co istotne, należy podkreślić, iż wzrost najniższego wynagrodzenia od 1 lipca br. do kwoty 3 600 złotych spowodował, że znaczna część wieloletnich z dużym doświadczeniem pracowników znalazła się w grupie pracowników z najniższą kwotą bazową - mówiła.

Czytaj: Pracownicy prokuratur szykują się do wrześniowych protestów>>
 

Problemem także projekty ustawy budżetowej

Kolejnym z powodów marszu jest projekt budżetu na 2024 rok. Organizatorzy zwrócili uwagę, że 24 sierpnia 2024 r. na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki ogłosił podwyżki dla budżetówki w wysokości 12,3 proc. od 1 stycznia 2024. - Tymczasem w opublikowanym tego samego dnia projekcie ustawy budżetowej podwyżki określono na poziomie 6,6 proc. W związku z powyższym deklaracje premiera, co do wysokości podwyżek, należy uznać za nieprawdziwe - zaznaczono.

Komitet zwrócił się do premiera z apelem o spełnienie postulatów. - Jest jeszcze czas na spełnienie słusznych postulatów pracowników na co dzień pełniących służbę dla państwa i obywateli. Jest jeszcze czas na dostrzeżenie „niewidzialnych dla rządu”, bez których nie byłoby możliwe sprawne funkcjonowanie państwa. Działając w imieniu setek tysięcy pracowników szeroko pojętej sfery budżetowej i jednostek sektora finansów publicznych oczekujemy niezwłocznej reakcji i spełnienia postulatów - zaznaczono.

 

"Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury też maszeruje

W marszu wzięła też udział NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury. Poinformowano o tym na jej profilu społecznościowym podkreślając, że jej członkowie maszerują wspólnie z budżetówką dla lepszego jutra.

Już w czerwcu, Komisja MOZ NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury w przesłanym m.in. Prawo.pl oświadczeniu wskazywała, że porozumienie rząd – Solidarność podpisane 7 czerwca br. w Stalowej Woli nie zawiera zapisów o kolejnej w 2023 r. waloryzacji wynagrodzeń zasadniczych, a tym samym nie spełnia w żadnej mierze postulatów i oczekiwań względem podwyżek w sferze finansów publicznych, które, jak zaznaczano, ta organizacja związkowa zgłaszała od początku tego roku dla pracowników sądów, prokuratur, sądów administracyjnych i Instytutu Ekspertyz Sądowych.