Jak dodał, wszystko wskazuje na to, że wielokrotnie powoływała się ona na wpływy w resorcie i w zamian za korzyści majątkowe podejmowała się pośrednictwa w "załatwieniu" spraw w MS.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Jej rzeczniczka Beata Syk-Jankowska poinformowała, że Ewa K., główny specjalista w Wydziale Audytu i Kontroli Ministerstwa Sprawiedliwości podjęła się pośrednictwa w doprowadzeniu do powołania pewnej osoby przez ministra sprawiedliwości na stanowisko komornika.
- Wzięła 50 tys. zł za obietnicę pozytywnego rozpatrzenia odwołania tej osoby od niezdanego egzaminu radcowskiego, kolejne 30 tys. zł miała otrzymać po powołaniu tej osoby na stanowisko komornika – powiedziała Syk-Jankowska.
W zamian za obietnice łapówek podjęła się też „załatwienia” innej osobie stanowiska komornika, a dwukrotnie – zdanie egzaminu adwokackiego.
Ewa K. nie przyznała się do dokonania zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej do 8 lat więzienia.
CBA poinformowało też, że wcześniej zatrzymano w związku z tą sprawą dwóch mężczyzn 62-letniego mieszkańca Hrubieszowa, Kazimierza K. oraz 58-letniego mieszkańca Warszawy, Jerzego O. Obaj mieli powoływać się na wpływy m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości, obiecywać „załatwienie” przejęcia rewiru po jednym ze zmarłych komorników w województwie lubelskim. Mają zarzuty korupcyjne. Zostali w kwietniu tego roku aresztowani. Nie przyznali się do winy.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało w czwartek, że podjęło wszelkie wymagane przepisami prawa kroki zmierzające do wyjaśnienia opisanej sprawy oraz wyciągnięcia stosownych konsekwencji. Jak pisze MS w komunikacie, zgodnie z art. 68 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej: „Stosunek pracy członka korpusu służby cywilnej tymczasowo aresztowanego ulega z mocy prawa zawieszeniu”.
Jednak resort stwierdza, że wstępne wyniki kontroli wewnętrznej przeprowadzonej w Ministerstwie Sprawiedliwości w zakresie prowadzenia spraw dotyczących powoływania na stanowiska komornicze, przeprowadzania egzaminów zawodowych oraz rozpatrywania odwołań od wyników tych egzaminów, nie potwierdziły faktycznego wpływu zatrzymanego pracownika na sposób procedowania ww. spraw, a tym samym ich załatwienia.
- Pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości, któremu – zgodnie z komunikatem Centralnego Biura Antykorupcyjnego z 11 czerwca 2015 r. - przedstawiono zarzut płatnej protekcji, nie jest zatrudniony w komórce organizacyjnej właściwej w sprawach dotyczących powoływania na stanowiska komornicze, przeprowadzania egzaminów zawodowych oraz rozpatrywania odwołań od wyników tych egzaminów - czytamy w komunikacie resortu.
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla , że na każdym etapie sprawy współpracuje z odpowiednimi organami i instytucjami.(ks/pap/ms)

  Mirosław Stec,Kazimierz Bandarzewski
Unormowania antykorupcyjne w administracji publicznej>>>