- Sytuacja, w której odpowiedzialność karną z tytułu działania na szkodę spółki ponoszą osoby, które w rzeczywistości nie dopuściły się takiego czynu, jest nie do przyjęcia – podkreśla Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP. Dziś w praktyce wszyscy biorący udział w tworzeniu spółki handlowej - członkowie zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej albo likwidatorzy - mogą ponosić odpowiedzialność za podejmowane przez innych działania, o których nie wiedziały. Obecny stan prawny nie daje bowiem instrumentu, który pozwoliłby ścigać osoby podejmujące niezgodne z prawem decyzje. Dlatego konieczne jest rozszerzenie zakresu podmiotowego osób podlegających odpowiedzialności z tytułu działania na szkodę spółki.
- Popieramy również propozycję przekształcenia charakteru przestępstwa na wnioskowy. Dzięki nowelizacji ściganie następować będzie na wniosek pokrzywdzonej spółki, jej wspólnika lub niezaspokojonego wierzyciela. Dziś jest to działanie wchodzące w zakres kompetencji oskarżyciela publicznego – dodaje Rogowiecki. Jego zdaniem, proponowana zmiana ma ścisły związek z sytuacją, w której z pozoru niebezpieczne dla spółki działania, które w rzeczywistości mogą jej przynieść korzyść, zostaną źle odczytane przez organy ścigania.
Ekspert pozytywnie ocenia też zmniejszenie surowości sankcji do 3 lat pozbawienia wolności bez kary grzywny. Dziś przestępstwo działania na szkodę spółki jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności oraz grzywną.
Pracodawcy popierają nowelizację ustawy o odpowiedzialności karnej za działanie na szkodę spółki
W Komisji Nadzwyczajnej Przyjazne Państwo trwają prace nad nowelizacją art. 585 Kodeksu spółek handlowych, które mają na celu zracjonalizowanie powszechnie krytykowanych zasad dotyczących odpowiedzialności karnej za działania na szkodę spółki. Projekt ten oceniamy pozytywnie, jako element tworzenia dobrego prawa mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.