Fundacja w stanowisku dla Komitetu Ministrów Rady Europy odnosi się do wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach Parol p. Polsce (skarga nr 65379/13) i Adamkowski p. Polsce (skarga nr 57814/12). Wydane zostały w 2018 r. i 2019 r. Trybunał stwierdził w nich, że odrzucenie przez sądy cywilne apelacji skarżących, osób pozbawionych wolności, stanowiło przejaw niedopuszczalnego na gruncie art. 6 EKPC nadmiernego formalizmu. 

- Na takim rozstrzygnięciu zaważyło m.in. to, że skarżący nie zostali należycie pouczeni przez sądy o wymogach formalnych związanych z wnoszeniem apelacji - przypomina HFPC i zauważa, że rezygnacja z opracowania pouczeń w drodze rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości oraz zamieszczenie tylko niektórych pouczeń na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości nie doprowadzi do skutecznego pouczania stron w postępowaniu cywilnym. 

 

Brak pouczeń prowadzi do nadmiernego formalizmu

Fundacja wskazuje, że oba wyroki są do siebie podobne. W obu przypadkach skargi do ETPC wnieśli mężczyźni pozbawieni wolności, którzy wystąpili przeciwko Skarbowi Państwa z powództwem o zadośćuczynienie z tytułu naruszeń dóbr osobistych w związku z niewłaściwymi warunkami panującymi w zakładach karnych, w których przebywali. 

Ich powództwa zostały oddalone przez sądy pierwszej instancji, w związku z czym złożyli apelacje. Niestety, wbrew wymaganiom określonym w Kodeksie postępowania cywilnego, wnosząc środki zaskarżenia nie dołączyli wymaganych odpisów dla strony przeciwnej. Co więcej, obaj mieli poważne problemy z uzupełnieniem tego braku formalnego na wezwanie sądu: nie dysponowali bowiem żadną kopią złożonej apelacji. Z tego względu, złożyli do sądów pisma, które stanowiły odwzorowanie z pamięci treści złożonego środka zaskarżenia. Sądy uznały jednak, że z uwagi na to, że pisma te nie były identyczne ze złożonymi wcześniej w apelacji, nie mogą zostać uznane za odpisy w rozumieniu Kodeksu. Ich apelacje odrzucono więc ze względów formalnych. 

W obu sprawach ETPC stwierdził naruszenie art. 6 ust. 1 EKPC, uznając, że działanie polskich sądów było nadmiernie formalistyczne. Trybunał wziął pod uwagę, że skarżący byli osobami pozbawionymi wolności, a w postępowaniu cywilnym występowali bez profesjonalnego pełnomocnika. - W tej sytuacji, w postępowaniu mogli polegać wyłącznie na własnej wiedzy i pouczeniach sądu na temat przepisów proceduralnych - wskazano. 

Czytaj: Ministerstwo wycofuje się z wzorów sądowych pouczeń>>

Rząd zapowiada pouczenia, tarcza wycofuje przepisy

6 lutego 2020 r. rząd przedstawił Komitetowi Ministrów Rady Europy, który sprawuje nadzór nad wykonaniem wyroków, kolejną informację na temat środków podjętych w tym celu. Wynikało z niej, że w związku z ostatnią nowelizacją art. 5 Kodeksu postępowania cywilnego trwają w Ministerstwie Sprawiedliwości prace nad opracowywaniem wzorów pouczeń – czas na to miało do 6 sierpnia 2020 roku.

Tymczasem tarcza antykryzysowa 4 uchyliła ustawowe upoważnienie dla ministra sprawiedliwości do określenia w drodze rozporządzenia wzorów pouczeń w sprawach cywilnych. Jak uzasadniało ministerstwo, w trakcie prac legislacyjnych zmierzających do opracowania stosownego rozporządzenia, stwierdzono, że liczba przypadków, w których kodeks wymaga pouczenia strony lub uczestnika postępowania na piśmie, jest znaczna - nawet kilkadziesiąt pouczeń. 

- Dodatkowo wiele z tych sytuacji – nawet w odniesieniu do jednej instytucji procesowej – kształtuje się w sposób odmienny, w zależności od tego, komu doręczane ma być pouczenie. Powyższe sprawia, że ze względu na wielość sytuacji procesowych ich przewidzenie na poziomie aktu normatywnego jest bardzo trudne. Problem pogłębia fakt, że pouczenia wymagane przez niektóre z przepisów są bardzo rozbudowane - dodawało.

Jako przykład wskazano, że opracowana na roboczo treść pouczenia, wynikającego z treści art. 805 Kpc (obowiązki komornika przy pierwszej czynności egzekucyjnej) liczy 31 stron. 

- To poddaje w wątpliwość sens przedmiotowej regulacji w kontekście stawianego jej celu. W dodatku poszczególne przepisy ustawy, które wymagają pouczenia na piśmie, zawierają odesłania do innych jednostek redakcyjnych. Fakt ten w pełni uzasadnia przypuszczenie o konieczności dokonywania w przyszłości częstych zmian treści pouczenia, zaprojektowanego na podstawie tej regulacji - wskazywał resort. 

Czytaj: Ministerstwo wywiesza białą flagę w sprawie pouczeń dla stron>>

Ministerstwo chowa głowę w piasek

Sędziowie, prawnicy już wcześniej apelowali o współdziałanie przy pracy na projektami pouczeń, tym bardziej, że prace nad nowelizacją Kpc - jak wskazywali - trwały na długo przed jej uchwaleniem. - Był więc czas (co najmniej dwa lata) by zastanowić się nad projektami pouczeń i poddać je szerokiej konsultacji, tego jednak nie uczyniono. Ponieważ Ministerstwo Sprawiedliwości, jak to wynika z uzasadnienia projektu ustawy, nie poradziło sobie z obowiązkiem nałożonym ustawą, to teraz pod pretekstem walki z epidemią COVID-19, wywiesza białą flagę, chowa głowę w piasek i pozbywa się problemu. Teraz to sądy muszą poradzić same sobie i we własnym zakresie opracować wzory pouczeń - mówił sędzia Grzegorz Karaś z Sądu Okręgowego we Wrocławiu.