Uwagi Business Centre Club do projektu ustawy:
- Konieczne wydaje się zdefiniowanie MUX-ów 1-3 (warianty platform cyfrowych, różniące się zawartością) np. poprzez wskazanie celów jakim będą służyły (rozpowszechnianie „ustawowych” programów TVP1, TVP2 i TVP-Info).
- Ustawa reguluje działania w okresie tzw. przejściowym, czyli do osiągnięcia stanu cyfryzacji mediów w Polsce. Jakie przepisy będą regulowały rynek medialny po lipcu 2013 roku? W projekcie ustawy nie przewidziano terminu zaprzestania jej obowiązywania i nie wskazano innych przepisów, które będą regulowały ten rynek.
- Zapis art.11, który nakazuje zawarcie umowy pomiędzy operatorem MUX 2 i operatorem sieci nadawczej w ciągu 30 dni od dnia wejścia wżycie ustawy wydaje się niewykonalny, znając choćby praktykę życia gospodarczego w Polsce i fakt, że taka umowa będzie dotyczyć świadczenia usług, których wartość opiewa na kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. Ustawodawca nie pozostawia podmiotom gospodarczym czasu na negocjacje, regulacja ta wydaje się więc całkowicie zbędna.
- Projekt budzi również wątpliwości, czy ustawa reguluje tylko multipleksy naziemne czy również satelitarne. Należy przeredagować przepisy ustawy tak, aby dotyczyły one wyłącznie multipleksów naziemnych.
- Z projektu należy usunąć zapisy uprawniające prezesa UKE do ingerowania w spory pomiędzy nadawcami telewizyjnymi a operatorami multipleksu. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że zapisy te naruszają konstytucyjne kompetencje KRRiT i konstytucyjną zasadę swobody działalności gospodarczej.
- Kontrowersje budzi zapis konieczności udostępniania sygnału, jednak bez kontroli jakości przez nadawcę. Obowiązek powinien pozostać, ale pod warunkiem zapewnienia jakości wskazanej przez nadawcę.
- Ponownie kwestionujemy prowadzenie wielomiesięcznej akcji informacyjnej (art.12) na koszt nadawców. Informowanie obywateli o zmianach technologicznych w odbiorze mediów elektronicznych to obowiązek państwa, dlatego to rząd powinien sfinansować koszty kampanii informacyjnej, nie przenosząc ich na podmioty gospodarcze. Nadawcy i tak poniosą ogromne koszty związane z „przezbrojeniem” technologicznych przy produkcji, archiwizacji i emisji programów. Jest sprawą oczywistą, że nadawcy również przeprowadzą akcję informacyjną skierowaną do swoich odbiorców, aby nie stracić widzów i przychodów z reklamy. Należy jednak pozostawić im swobodę wyboru formy i czasu emisji takich audycji, co pozwoli na odpowiednie dostosowanie kosztów tych audycji do możliwości finansowych podmiotów gospodarczych.
- Posiadanie własnej infrastruktury telekomunikacyjnej przez operatora multipleksu nie powinno być wymagane (art.131i). Jest to element przeregulowania rynku. Ważny jest efekt w postaci zagospodarowanego widma elektromagnetycznego przez cały rynek i wyemitowanie sygnału telewizyjnego, a nie sposób osiągnięcia pożądanego stanu.
- Kolejną kontrowersją jest decyzja dotycząca MUX 1. Nadawca publiczny za publiczne pieniądze ma sfinansować w 3/7 uruchomienie tego multipleksu, ale będzie na nim obecny tylko do 31 lipca 2013 roku. Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne z powodów finansowych (zainwestowanie publicznych pieniędzy w technologię, z której TVP po kilku miesiącach nie będzie korzystać. TVP nie będzie mogła uczestniczyć w procesie wyboru operatora technicznego tego multipleksu razem z nadawcami komercyjnymi, których nie obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych. Regulacja ta ignoruje treść wydanej już wcześniej decyzji rezerwacyjnej dotyczącej MUX 1. Ograniczenie obecności TVP do jednego multipleksu (MUX 3) w znaczący sposób ograniczy możliwość realizacji szeroko rozumianej misji publicznego nadawcy.
- Zapisy ustawy zdecydowanie faworyzują jako operatora technicznego największą na tym rynku spółkę, co prowadzi do wyeliminowania z gry rynkowej firm konkurencyjnych. Doprowadzi to do monopolizacji świadczonych usług i konieczności poniesienia przez nadawców większych kosztów związanych z finansowaniem rozpowszechniania programów telewizyjnych.

Zdaniem BCC, k
rótki termin na przedstawienie uwag do projektu uniemożliwia dogłębną jego analizę. Nie może stanowić usprawiedliwienia pośpiech resortu w przygotowaniu projektu ustawy, która powinna już funkcjonować od kilku miesięcy. Projekt nie zawiera wizji i koncepcji cyfryzacji Polski, co dałoby szansę na postęp cywilizacyjny i przeciwdziałało tzw. wykluczeniu cyfrowemu.

Źródło: BCC