Osobą podejrzaną jest taka osoba, którą podejrzewa się o popełnienie przestępstwa, ale której nie postawiono jeszcze zarzutu popełnienia przestępstwa.

Prawo do milczenia nie obowiązuje

Osoba ta nie jest stroną postępowania i w związku z tym nie ma uprawnień oskarżonego, a w szczególności prawa do obrony. Co za tym idzie, nie ma prawa do milczenia, a więc do składania wyjaśnień, odmowy składania wyjaśnień i odmowy odpowiedzi na poszczególne pytania. Jeżeli jest przesłuchiwana, to w charakterze świadka, a więc ma obowiązek złożyć zeznanie i ponosi ewentualną odpowiedzialność karną za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy (art. 233 § 1 k.k.). Tak więc, pozycja procesowa oskarżonego i osoby podejrzanej jest całkowicie różna.

Wykorzystanie zeznań - niemożliwe
Dopuszczenie możliwości wykorzystania oświadczeń składanych przez taką osobę, zanim został jej postawiony zarzut, stanowiłoby obejście zakazu wynikającego z art. 199 k.p.k. Uzasadnieniem takiej interpretacji jest niedopuszczalność wykorzystania, jako dowodu wcześniejszych oświadczeń oskarżonego złożonych w specyficznych warunkach, wobec szczególnego rodzaju osób. Pogląd ten został w pełni podzielony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 stycznia 2008 r., sygn. V KK 230/07 - zwraca uwagę dr Urbaniak..

Biegli i lekarze
Sędzia Urbaniak zauważa, że ustawodawca w art. 199 k.p.k. mówi nie o zakazie przesłuchania biegłego bądź lekarza na okoliczność oświadczeń oskarżonego dotyczących zarzucanego mu czynu, ale o zakazie dowodzenia na okoliczność treści oświadczenia złożonego przez oskarżonego odnośnie zarzucanego mu czynu wobec biegłego lub lekarza. Art. 199 k.p.k. stanowi bowiem, że oświadczenia składane przez oskarżonego wobec biegłego albo lekarza odnośnie zarzucanego mu czynu nie mogą stanowić dowodu w sprawie, a więc wynika z tego, iż nie można przeprowadzić żadnego dowodu na okoliczność tych oświadczeń. Ustawodawca nie ogranicza wprost tego zakazu tylko do niemożności przesłuchania na tę okoliczność biegłego bądź lekarza i tym samym nie określa wyraźnie kręgu osób, które nie mogą być przesłuchane.
Zakaz dowodowy ma zastosowanie tylko wtedy, gdy oświadczenie było złożone „wobec” biegłego czy lekarza i w konsekwencji nie ma zastosowania, jeżeli nie było wobec nich złożone, choćby nawet oświadczenie to słyszeli, niezależnie od tego, w jakich okolicznościach ono padło (np. podczas udzielania oskarżonemu pomocy medycznej przez lekarza).
Sędzia Marek Jerzy Urbaniak uważa, iż w omawianym przepisie złożenie oświadczenia wobec biegłego lub lekarza należy interpretować jako sytuację, w której byli oni adresatami tego oświadczenia. W przeciwnym razie doszłoby do nieuzasadnionego rozszerzenia zakresu stosowania tego przepisu. Zakaz dowodowy w nim określony miałby wówczas zastosowanie w każdym przypadku, w którym biegły bądź lekarz słyszeliby oświadczenie oskarżonego dotyczące zarzucanego mu czynu, nawet wówczas, gdyby adresatem tego oświadczenia była inna osoba.

Źródło: Prawo i Prokutarura nr7