Jak poinformowała w czwartek na konferencji prasowej przewodnicząca OZZPiP Iwona Borchulska, wniosek do TK został złożony w środę. "Zatrudnianie w szpitalach pielęgniarek na kontraktach to rozwiązanie, które godzi w konstytucyjną ochronę praw pracowniczych, ponieważ pielęgniarki pracujące na kontrakcie wykonują takie same obowiązki, jak pielęgniarki etatowe i podlegają służbowo i merytorycznie tej samej osobie zarządzającej. Natomiast pielęgniarka kontraktowa jest pozbawiona świadczeń pracowniczych i ochrony socjalnej" - powiedziała Borchulska.
Ponadto według niej, "zawieranie kontraktów, zgodnie z którymi pielęgniarka może prowadzić działalność tylko w danym szpitalu, narusza swobodę prowadzenia działalności gospodarczej".
Jak podkreśliła szefowa OZZPiP, do związku dociera coraz więcej sygnałów o sytuacjach, gdy pielęgniarki są przymuszane przez dyrektorów szpitali do przechodzenia na kontrakty, mimo że taki przymus jest prawnie zakazany. "Pielęgniarka etatowa może pracować w tygodniu 170 godzin, natomiast pielęgniarka kontraktowa nie ma takiego ograniczenia" - wyjaśniła Borchulska i dodała, że dyrektorzy szpitali wykorzystują nielimitowany czas pracy pielęgniarek kontraktowych.
Wiceprzewodniczący OZZPiP Zdzisław Bujas zwrócił uwagę, że zaskarżone przepisy przyczyniają się do wydłużania czasu pracy pielęgniarek w szpitalach. Według niego, "może to stanowić zagrożenie dla zdrowia pacjentów".
Jak podkreślił, istotne wątpliwości co do zgodności z konstytucją budzi także tryb wprowadzenia zaskarżonego przepisu, który został przyjęty w drodze poprawki dopiero w drugim czytaniu projektu ustawy w Sejmie, bez przeprowadzenia koniecznych w tym przypadku konsultacji społecznych ze środowiskiem pielęgniarskim.
Związkowcy zwrócili uwagę, że zatrudnianie pielęgniarek na kontraktach w szpitalach nie jest praktykowane w innych krajach europejskich. "Tylko nieliczne pielęgniarki, które pracują w domach pacjentów, wybierają taką formę zatrudnienia" - mówiła Borchulska. Poinformowała, że związek zbiera dokładne dane z całej Polski o skali zatrudnienia pielęgniarek w szpitalach na kontraktach.
Podczas prac nad projektem o działalności leczniczej OZZPiP chciał uniemożliwić kontraktowanie w szpitalach pielęgniarek. Kilka pielęgniarek przez dziewięć dni okupowało galerię sejmową i prowadziło protest głodowy. Domagały się wprowadzenia zakazu zatrudniania pielęgniarek na podstawie kontraktów w szpitalach argumentując, że zatrudnienie na kontraktach to więcej godzin pracy, co może obniżyć jakość świadczeń zdrowotnych. Pielęgniarki wyrażały wówczas obawy, że szukając oszczędności dyrektorzy szpitali będą wymuszać taką formę zatrudnienia.
Ustawa o działalności leczniczej weszła w życie w lipcu ubiegłego roku.
W Polsce pracuje około 200 tys. pielęgniarek i położnych. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych to największa organizacja związkowa, która zrzesza około 80 tys. pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych.(PAP)

 

bpi/ bos/ jra/