Trybunał Konstytucyjny rozpozna jutro pytanie prawne Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim dotyczące upoważnienia referendarza sądowego do wydania w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu. Chodzi o zgodność art. 50530 § 1 kpc. Pytanie prawne sądu zostało sformułowane w związku z następującym stanem faktycznym. "K. I." Spółka Akcyjna w Zamościu wniosła do Sądu Rejonowego w Lublinie dwa pozwy o zapłatę w elektronicznym postępowaniu upominawczym, przeciwko Edwardowi W. oraz Janowi W. W obu wskazanych sprawach zostały wydane nakazy zapłaty, od których pozwani skutecznie wnieśli sprzeciwy. W wyniku tego referendarz sądowy wydał postanowienia o przekazaniu spraw Sądowi Rejonowemu w Janowie Lubelskim, jako rzeczowo i miejscowo właściwemu do ich rozpoznania.Rozpoznając te sprawy sąd powziął wątpliwość co do zgodności art. 50530 § 1 k.p.c., upoważniającego referendarza sądowego m.in. do wydania w elektronicznym postępowaniu upominawczym postanowienia o przekazaniu sprawy sądowi właściwemu, z art. 175 ust. 1 konstytucji, zgodnie z którym wymiar sprawiedliwości w Polsce sprawują wyłącznie sądy. Rozumienie zaskarżonego przepisu jest w doktrynie niejednolite – stwierdza prokurator generalny. Interpretacja tej normy ma wpływ na rozstrzygnięcie sprawy zawisłej przed sądem, tyle tylko, ze jest to wpływ pośredni. Sąd przyjął jedną z wykładni tego przepisu, ze stanowi on upoważnienie dla referendarzy do wydawania w ramach elektronicznego postępowania upominawczego postanowień i zarządzeń. Jednakże Trybunał Konstytucyjny nie jest upoważniony do wykładni przepisów i dlatego zdaniem prokuratora generalnego postępowanie to powinno być umorzone. Tego samego zdania jest przedstawiciel Sejmu.
Sygnatura akt P 39/10