Gwałt i proces bez przesłuchania ofiary

Skargę do Trybunału wniosło dwóch obywateli Bułgarii, skazanych za zgwałcenie 26-letniej kobiety. Ofiara zgłosiła się na policję, poddała się niezbędnym badaniom lekarskim, lecz w trakcie postępowania przygotowawczego dwukrotnie wycofała swoją skargę. Ofiara została następnie przesłuchana przez sąd w obecności prokuratora, a jej zeznania były spójne z zeznaniami wcześniej złożonymi. Kobieta wskazała, że wycofała swoje zeznania dlatego, ponieważ skarżący i osoby związane ze skarżącymi grozili jej i nakłaniali ją do wycofania zeznań. Ofiara chorowała wówczas na raka, więc znajdowała się w podwójnie trudnym położeniu, i zmarła jeszcze przed rozpoczęciem procesu. Skarżący bezskutecznie wnioskowali o przeprowadzenie konfrontacji pomiędzy nimi a ofiarą: najpierw ich wniosek został odrzucony, a następnie, z powodu śmierci ofiary, konfrontacja stała się niemożliwa. Wyrok skazujący został więc wydany po przeprowadzeniu procesu, w trakcie którego skarżący nie mogli bezpośrednio przesłuchać ofiary. Przed Trybunałem zarzucili, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie ich prawa do obrony oraz gwarancji rzetelnego procesu, chronionych w art. 6 ust. 1 i art. 6 ust. 3 lit. d) Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie zgodził się ze skarżącymi i nie potwierdził naruszenia art. 6 ust. 1 i art. 6 ust. 3 lit. d) Konwencji.

Ofiara gwałtu w szczególnym stanie psychicznym

Trybunał wskazał, iż zeznania ofiary złożone w postępowaniu przygotowawczym zostały odczytane na rozprawie i dopuszczone w charakterze dowodu. Sąd nie mógł przeprowadzić tego dowodu bezpośrednio z powodu zgonu pokrzywdzonej. Trybunał wskazał w tej mierze na swą linię orzeczniczą, zgodnie z którą śmierć świadka stanowi "poważny powód", dla którego na rozprawie mogą zostać dopuszczone dowody z odczytania zeznań świadka złożonych w postępowaniu przygotowawczym. Nadto, w przypadku postępowań związanych ze zgwałceniem, szczególny stan psychiczny osoby pokrzywdzonej w związku z gwałtem również stanowi ważny powód, aby odstąpić od jej przesłuchania w czasie procesu, w obecności sprawców. Poza tym, jakkolwiek prowadzący postępowanie przygotowawcze mieli świadomość choroby pokrzywdzonej oraz tego, że była w trakcie chemioterapii, nic nie wskazywało na to, by nie mogła ona wziąć udziału w procesie w charakterze świadka.

Wiele dowodów i pozostałe gwarancje procesowe

Dalej Trybunał wskazał, iż zeznania pokrzywdzonej złożone w postępowaniu przygotowawczym nie były jedynymi dowodami, na jakich został oparty wyrok skazujący. Sąd krajowy miał do dyspozycji inne dowody, takie jak zeznania innych świadków, opinia biegłego lekarza wydana po przeprowadzeniu oględzin ciała ofiary po zgwałceniu, protokół z przeprowadzenia oględzin miejsca zdarzenia i tym podobne. Tym samym wyrok skazujący opierał się na całym korpusie dowodów, a nie tylko i wyłącznie na zeznaniach pokrzywdzonej złożonych w postępowaniu przygotowawczym.

Wreszcie Trybunał wskazał, iż procesowi skarżących towarzyszyły odpowiednie gwarancje proceduralne, które zrównoważyły ograniczenia ich praw do obrony w sprawie karnej. Oskarżeni brali aktywny udział w postępowaniu sądowym, składali wnioski dowodowe oraz odpowiednie oświadczenia procesowe, każdy argument skarżących został odpowiednio zbadany przez sądy, a o ich winie zdecydował ostatecznie Sąd Najwyższy po rozpatrzeniu kasacji. Rozstrzygnięcia sądowe były prawidłowo uzasadnione i nie można ich uznać za arbitralne. Proces w swym całokształcie został uznany przez Trybunał w Strasburgu za rzetelny. Tym samym nie miało miejsca naruszenie art. 6 ust. 1 i art. 6 ust. 3 lit. d) Konwencji.

Ofiara przestępstwa przeciwko seksualności pod szczególną ochroną

Zgodnie z art. 185c polskiego kodeksu postępowania karnego, przesłuchanie osoby pokrzywdzonej przestępstwem przeciwko wolności seksualnej odbywa się z zachowaniem szczególnego trybu. Przesłuchanie takie przeprowadza sąd na posiedzeniu, w którym mają prawo wziąć udział prokurator, obrońca oraz pełnomocnik pokrzywdzonego. Na rozprawie głównej odtwarza się zapis obrazu i dźwięku takiego przesłuchania i odczytuje się protokół przesłuchania. Jeżeli zachodzi potrzeba ponownego przesłuchania pokrzywdzonego w charakterze świadka, istnieje możliwość przesłuchania przy użyciu urządzeń technicznych, tak aby pokrzywdzony nie musiał znajdować się w tym samym pomieszczeniu, co oskarżony. Trzeba wskazać, iż zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, takie ograniczenie praw oskarżonego, wynikające z ograniczeń możliwości bezpośredniego przesłuchania świadka oskarżenia, samo z siebie nie narusza gwarancji rzetelnego procesu z art. 6 ust. 1 Konwencji o prawach człowieka i prawa do obrony z art. 6 ust. 3 lit. d) Konwencji. Warunkiem realizacji standardów konwencyjnych w tej mierze jest jednak zapewnienie oskarżonemu gwarancji równoważących to ograniczenie, tak aby proces w swym całokształcie był rzetelny. Wskazać tu należy na takie gwarancje jak obecność obrońcy lub pełnomocnika oskarżonego w trakcie przesłuchania ofiary przestępstwa, a także na pozostałe środki procesowe gwarantujące oskarżonemu aktywny udział w procesie (inicjatywa dowodowa, możliwość ustosunkowania się do każdego oświadczenia oskarżenia itp.). Trybunał kładzie również nacisk na to, by dowód z przesłuchania osoby pokrzywdzonej nie był jedynym dowodem, na którym oparty został wyrok skazujący w takiej sprawie.

Dymitrov i Momin przeciwko Bułgarii - wyrok ETPC z dnia 7 czerwca 2018 r., skarga 35132/08.

-----------------------------

* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.