W praktyce ma się to odbywać poprzez zamieszczenie odpowiednich tablic informacyjnych przez właściwych zarządców terenu, czyli między innymi gminy i spółdzielnie mieszkaniowe. To od ich woli będzie zależało, na którym z trawników będzie się można w przyszłości bezkarnie opalać czy grać w piłkę. Obowiązujący dotychczas art. 144 par. 1 Kodeksu wykroczeń przewiduje karę do 1 tys. zł grzywny lub naganę dla każdego, kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec. W praktyce mandat można więc dostać nawet za rozłożenie koca w parku miejskim. Na taką samą odpowiedzialność narażali się właściciele zwierząt, które dopuszczają się podobnych zniszczeń, będąc pod ich nadzorem.
Od jutra można już chodzić po trawnikach
Właściciele i zarządcy terenów zielonych będą mogli wyznaczać miejsca, które mieszkańcy będą mogli wykorzystywać w celach rekreacyjnych. 20 września wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu wykroczeń, która pozwoli na wyznaczenie miejsc, gdzie obywatele będą mieli możliwość nieskrępowanego korzystania z terenów użytku publicznego w szczególności zieleńców i trawników.