Po wejściu w życie nowych przepisów k.p.c. czynności w postępowaniu międzyinstancyjnym będzie dokonywał tylko sąd odwoławczy, który zajmie się też formalną kontrolą wniesionej apelacji. Po wpłynięciu apelacji, sąd I instancji przedstawi zatem akta sądowi odwoławczemu, również gdy strona złoży apelację bezpośrednio w sądzie II instancji.
Projekt przewiduje zwiększenie wymagań stawianych apelującemu. Będzie on musiał wskazać konkretne fakty, jako podstawy swoich wniosków dowodowych oraz żądań i zarzutów. Kwestionowanie faktycznej podstawy rozstrzygnięcia będzie wymagało wskazania faktów, które sąd ustalił niezgodnie z rzeczywistością albo których sąd w ogóle nie ustalił. Jeżeli rozprawa była nagrywana, apelujący będzie musiał oznaczyć tę część zapisu, która dotyczy kwestionowanego faktu. Uwzględnienie w postępowaniu apelacyjnym nowych faktów i dowodów powołanych przez apelującego będzie zależało od tego, czy apelujący mógł je powołać wcześniej, albo czy taka potrzeba zaszła dopiero na tym etapie postępowania.
Sąd odwoławczy będzie mógł rozpoznać apelację na posiedzeniu niejawnym nie tylko w przypadku cofnięcia pozwu, cofnięcia apelacji i nieważności postępowania, lecz także, gdy przeprowadzenie rozprawy nie będzie konieczne, a żadna ze stron nie zażądała jej przeprowadzenia. Projekt określa wymaganą treść uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji. W zakresie podstawy faktycznej sąd będzie mógł ograniczyć się do stwierdzenia, że przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, chyba że zmieni lub uzupełni te ustalenia. W zakresie podstawy prawnej sąd odwoławczy będzie mógł ocenić jedynie zasadność poszczególnych zarzutów apelacyjnych. Zakres uzasadnienia się zmieni, gdy sąd odwoławczy przeprowadzi postępowanie dowodowe lub odmiennie oceni dowody przeprowadzone przed sądem I instancji.
Marek Sondej