Sprawa nie jest typowa. Elżbieta Ł. z Wieliczki skierowała do starosty dwie grupy pytań. Pierwsza z nich dotyczy działań podejmowanych przez władze powiatu dotyczące umieszczania krzyży  i symboli religijnych w miejscach publicznych. Np. Czy krzyże i inne symbole religijne wiszące w budynkach należących do starostwa nie będą zdejmowane pomimo żądań osób należących do mniejszości wyznaniowych. Druga pula pytań wnioskodawczyni dociekała, czy starosta planuje wprowadzenie uregulowań normatywnych w sprawie wieszania krzyży. Elżbieta Ł. wniosła także o podanie konkretnego zakresu tych prac, a także wskazania osób odpowiedzialnych, założeń i ustaleń do tych projektów, ich tekstu, oraz czasu niezbędnego do zakończenia prac nad nimi.
Starosta odpowiedział, że żadnych zarządzeń powiat nie wprowadził w życie, ani też nie posiada takich projektów.
Elżbieta Ł w skardze na bezczynność starosty z 27 kwietnia 2013 r. kierowanej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie domagała się zobowiązania starosty do rozpoznania jej wniosku.
WSA w Krakowie w wyroku z 7 czerwca 2013 r. zobowiązał starostę wielickiego do wydania w terminie 14 dni aktu administracyjnego lub podjęcia czynności w sprawie. Natomiast w części dotyczącej informacji o trwających pracach legislacyjnych stwierdził, że bezczynność nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa.
Według WSA należy uznać, że wiedza o sprawach publicznych, obejmować będzie swym zakresem także informacje dotyczące działań organu (aktualnych lub w przyszłości planowanych) dotyczących prac legislacyjnych nad aktami prawnymi. Nie jest przy tym istotny, z punktu widzenia powołanych przepisów, zakres przedmiotowy tych prac. Zdaniem sądu, może to być także kwestia dotycząca uregulowania zasad wywieszania symboli religijnych w budynkach samorządu powiatowego.
Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, że pełnej odpowiedzi w  zakresie planowanych aktów Elżbieta Ł nie uzyskała - dodał sad I instancji. Odpowiedź ta była niepełna, a nadto spóźniona.
Z tym wyrokiem nie zgodził się starosta, gdyż stwierdził, że odpowiedź dotycząca projektów legislacyjnych była jasna i wyczerpująca. Wniósł wiec skargę kasacyjną do NSA.
NSA utrzymał jednak wyrok I instancji w mocy.
Zdaniem sądu bezczynność ma miejsce nie tylko wtedy, gdy organ nie udziela odpowiedzi w terminie, ale także gdy udzielone informacje są nie wyczerpujące lub wymijające.
Sędzia Małgorzata Pocztarek podkreśliła, że udzielenie informacji innej niż żądana budzi wątpliwość, czy w ogóle odpowiedź w pełni odpowiada wnioskowi. Starosta napisał, że nie ma projektów, ale to nie oznacza, ze prace nad nimi nie są prowadzone. Wnioskodawczyni chodzi o przyszłe projekty, a nie aktualne. Odpowiedź zatem nie jest jednoznaczna, a wnioskodawczyni nie musi się domyślać, czy i jak interpretować słowa starosty - dodała sędzia.

Sygnatura akt I OSK 2826/13, wyrok z 4 lipca 2014 r.