W części opublikowanego na stronie internetowej RE swojego raportu dotyczącej Polski Mijatović pisze krytycznie o reformie sądownictwa oraz m.in. o finansowanej ze środków publicznych kampanii dyskredytującej sędziów. - Po wizycie w Polsce i wielu rozmowach doszłam do wniosku, że ma to znaczący wpływ na funkcjonowanie i niezależność krajowego systemu wymiaru sprawiedliwości, w tym na sąd konstytucyjny i funkcjonowanie rady sądownictwa - czytamy w raporcie. Jego autorka skrytykowała także zwolnienia, przeniesienia i degradacje setek prezesów sądów i prokuratorów, prowadzenie postępowań dyscyplinarnych przeciwko krytykującym te działania sędziom i prokuratorom oraz połączenie potężnych funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w rękach czynnego polityka.

Czytaj: Holenderski minister grozi Polsce za łamanie praworządności >>
 

Jako kraje, w których dochodzi do łamania zasad praworządności Dunja Mijatović wymieniła Węgry, Polskę, Rumunię i Włochy. Stwierdziła jednak, że Rada Europy i jej organy, takie jak Komisja Wenecka, powinny częściej przeprowadzać kontrole przestrzegania zasad praworządności w krajach członkowskich.
Według niej, do tej pory takie kontrole były przeprowadzane zbyt rzadko, a instytucje europejskie zwlekały z egzekwowaniem zasad państwa prawa.

W swoim opracowaniu Komisarz Praw Człowieka RE apeluje również, by wszelkie reformy dot. wymiaru sprawiedliwości były konsultowane z sędziami, i podkreśla, że trzeba zapewnić im prawo udziału w publicznej debacie w tych kwestiach.