Tuż po decyzji Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, przewodniczący KRS Leszek Mazur zapowiedział, że KRS nie wezwie na przesłuchania kolejnych kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego i wstrzyma działania związane z tą rekrutacją. Media w ostatnim czasie donosiły jednak, że procedury idą pełną parą.

Chodzi o wybór sędziów na podstawie obwieszczenie prezydenta z 28 sieprnia o wakatach w Izbie Cywilnej oraz Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Według rzecznika SN Michała Laskowskiego wśród nich jest m.in. wakat po I prezes SN prof. Małgorzacie Gersdorf, którą prezydent w związku z ukończeniem 65 lat odesłał stan spoczynku.

 

KRS: procedura wstrzymana 

Krajowa Rada Sądownictwa poinformowała, że wbrew doniesieniom medialnym począwszy od 23 października (TSUE wydał postanowienia 19 października) "Rada nie wykonała żadnego działania przewidzianego przez przepisy o powoływaniu sędziów". 

Zespół prasowy wymienił w tym zakresie w szczególności analizę zgłoszeń kandydatów, wyznaczenie terminów posiedzeń zespołów KRS powołanych w celu opracowania listy rekomendowanych kandydatów, wzywanie ich na wysłuchanie czy skierowanie sprawy na plenarne posiedzenie. 

- W dniu wydania postanowienia zabezpieczającego, przewodniczący KRS zapowiedział, że na najbliższym, listopadowym posiedzeniu Rada podejmie decyzję i uchwałę, czy przerywa procedurę naboru, czy też zaprasza kandydatów do SN na wysłuchania. Dopiero 30 października przewodniczący KRS zapowiedział wstrzymanie postępowania konkursowego przez Radę. Nie jest zatem prawdą, że Rada podejmuje obecnie jakiekolwiek czynności przewidziane przez prawo w ramach postępowania nominacyjnego do SN - poinformowano. 

Postanowienie TSUE na wniosek KE

TSUE zawiesił przepisy o przejściu sędziów w stan spoczynku na wniosek Komisja Europejska, która 24 września zdecydowała skierować skargę przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 

Jak mówiła wówczas rzeczniczka KE Mina Andreeva taka decyzja została podjęta "z uwagi na pogwałcenie zasady niezawisłości sędziowskiej, które zostało wprowadzone przez nową ustawę o Sądzie Najwyższym". Za niezastosowanie się do środków tymczasowych grożą wysokie kary finansowe. KE chciała też, by TSUE wydał tymczasową decyzję zabezpieczającą (tak zwane środki tymczasowe), aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia niektóre przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym pozostały zawieszone.  

Postanowienie TSUE>>>

KRS: postanowienie TSUE nie wywołuje skutku bezpośredniego

Podczas listopadowego posiedzenia KRS odniosła się do postanowienia TSUE i stwierdziła, że "oczywistym jest, iż postanowienie wiceprezesa TSUE nie jest aktem prawotwórczym i nie wywołuje bezpośredniego skutku prawnego w postaci przywrócenia sędziów w stanie spoczynku do służby czynnej, co wynika wprost z jego treści". 

Jak dodano "adresatem postanowienia jest Rzeczpospolita Polska, która została zobowiązana do podjęcia działań ustawodawczych". 

- Dopóki stan prawny nie ulegnie zmianie w mocy pozostają skutki wynikające z dotychczas obowiązującego prawa. Oznacza to, że sędzia Zabłocki pozostaje w stanie spoczynku i podobnie jak pozostali sędziowie SN, którzy przeszli w stan spoczynku, nie może podejmować żadnych czynności o charakterze administracyjnym lub orzeczniczym - podkreśliła Rada.