W efekcie pracownicy zyskają dodatkowy (już trzynasty) dzień świąteczny w roku. Stracą jednak inny przywilej. Jeśli którekolwiek święto wypadnie w sobotę lub inny dzień wolny od pracy, firma nie będzie już musiała w zamian oddawać pracownikom dnia wolnego w innym terminie (tak jak obecnie). Przepis ten będzie miał zastosowanie już pierwszego dnia obowiązywania ustawy, bo 1 stycznia 2011 r. wypada w sobotę.
Wiceprzewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski o wprowadzeniu przez Sejm święta Trzech Króli, jako dnia wolnego od pracy i skreśleniu z kodeksu pracy regulacji dającej pracownikowi dodatkowy dzień wolny za święto przypadające w sobotę: "Wprowadzenie Trzech Króli, jako dnia wolnego od pracy, wcale nie musi oznaczać dla pracowników nowego dnia wolnego. Zmieniono bowiem sposób odbierania wolnych dni za święta przypadające w dni wolne od pracy. Jeżeli święto Trzech Króli wypadnie w sobotę, to pracownicy nie zyskają dodatkowego dnia wolnego. Może się zdarzyć, że w ogólnym rozrachunku pracownicy będę mieli mniej dni wolnych od pracy niż mają obecnie.
Gdyby na wprowadzoną przez Sejm zmianę spojrzeć tylko z punktu widzenia liczby dni wolnych, to lepiej byłoby pozostawić obecne regulacje. Ale trzeba mieć świadomość, że za tym rozwiązaniem przemawiały także inne aspekty, związane chociażby z poglądami religijnymi części Polaków.
Także z punktu widzenia gospodarki wszystko zależy od tego, w jakie dni tygodnia będą przypadać święta wolne od pracy - czy będą one wydłużały weekendy, czy też będą rozdzielały tydzień na pół. Zmiana nie będzie mieć wielkich skutków dla gospodarki. Uważam, że zdecydowanie lepsze efekty przyniosłaby poprawa infrastruktury kolejowej i drogowej, co np. skróciłoby czas pracy spędzony w korkach oraz czas dojazdu do pracy".(
Krytycznie o wprowadzeniu przez Sejm święta Trzech Króli, jako dnia wolnego od pracy wypowiedzieli sięPracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej: "Sejm mimo apeli organizacji pracodawców uchwalił kolejny dzień - 6 stycznia - świętem państwowym. Pracodawcy RP zdecydowanie sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu. Dziwi ten krok zwłaszcza w obecnej sytuacji budżetu państwa, kiedy rząd decyduje się na podwyższenie stawki podatku VAT (np. na leki) oraz kosztów funkcjonowania przedsiębiorców. (...)
Jak wynika z wyliczeń, dodatkowy dzień wolny od pracy to w skali kraju ubytek ok. 4 mld zł PKB - prawie 0,4 proc. rocznego dochodu narodowego i poważny uszczerbek dla niejednego przedsiębiorstwa. Warto przypomnieć, że Polska z 12 dniami wolnymi od pracy to już obecnie lider w Unii Europejskiej, gdzie średnia ilość świąt wynosi 9,6 dnia.
Pracodawcy RP widzą jeszcze jedno zagrożenie: istnieje duże prawdopodobieństwo, że Polacy będą starali się wydłużyć urlop świąteczno-noworoczny aż do 6 grudnia. Oznaczać to będzie, że rozprzężenie w tym okresie może spowodować straty dla gospodarki w wysokości aż 1,5 proc. PKB.(...)
Pracodawcy RP zdecydowanie sprzeciwiają się nowemu dniu wolnemu. Uważamy, że projekt PO jest sprzeczny z działaniami rządu mającymi na celu zwiększenie dochodów budżetu i pobudzenie rozwoju gospodarki. Naszym zdaniem w obecnej sytuacji rozsądnym byłoby raczej czasowe ograniczenie liczby dni wolnych od pracy".(ks/pap)