Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska: Sędzia Sn Włodzimierz Wróbel badał prawidłowość powołania sędziego, który wydał wyrok. Prezes sądu nie dostarczył akt, więc, sędzia Wróbel ukarał go karą 3 tys. zł. Krajowa Rada Sądownictwa doniosła na sędziego Wróbla do prokuratury, sugerując, ze popełnił przestępstwo. Co się stanie, jeśli prokuratura uzna, że prof. Włodzimierz Wróbel przekroczył swoje kompetencje? Jakie są dalsze kroki, uchylenie immunitetu?

Prof. Mirosław Wyrzykowski: Tak, nie można prowadzić postępowania wobec sędziego bez uchylenia immunitetu. Mamy przed sobą jeszcze jeden krok. Jestem przekonany, że w tej sytuacji, prokuratura weźmie się do roboty i będzie wszczęte postępowanie wobec sędziego Włodzimierza Wróbla i wniosek o uchylenie immunitetu do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Będziemy obserwowali, jak zachowa się ta Izba, bo ona będzie decydować o uchyleniu immunitetu.

Czytaj też: Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez prof. Wróbla oceni SN

Gdy dowiedziałem się o sprawie prof. Wróbla, to przypomniała mi się pewna historia o karle i gigancie. Karzeł wdrapał się na ramiona giganta. Giganta intelektu, wiedzy  prawniczej, moralności, etosu sędziowskiego, etyki i estetyki. Karzeł chciał być wyżej i zobaczyć świat z innej perspektywy, ale karzeł ma cały czas oczy szeroko zamknięte. I to, co robi, tego nie widzi, ale my to widzimy i my będziemy pamiętali. Karzeł nie ma ciężaru, nic nie waży, nie jest ciężarem na ramionach giganta. Jeżeli by na chwilę otworzył oczy, to wtedy zobaczyłby, że od początku sprzeniewierza się konstytucyjnej roli i zobaczyłby może także to, jak ośmiesza konstytucyjne organy państwa.

Na czele tej Izby stoi prezes sędzia Wiesław Kozielewicz, który jednocześnie orzeka w Izbie Karnej razem z profesorem Wróblem i wiem, że bardzo go ceni. Ponadto Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN  częściej niż nieboszczka Izba Dyscyplinarna nie uwzględnia wniosków o uchylenie immunitetu sędziom. Czy nie widzi tu Pan Profesor nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie sprawy?

Jeśli ktoś jest prawnikiem, nie tylko absolwentem wydziału prawa, to nie może mieć innego poglądu na temat kwalifikacji sędziego Wróbla, jego umiejętności, jego poczucia sprawiedliwości i można oczekiwać, że osoby, które zasiadają w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego są prawnikami, a nie tylko absolwentami wydziału prawa. A więc można oczekiwać, że w sposób adekwatny do sytuacji podejmą stosowne decyzje.

Czytaj też w LEX: Roszkiewicz Janusz, Indywidualny test niezawisłości sędziego powołanego z naruszeniem prawa – uwagi na tle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego >

Czy nie dostrzega Pan Profesor pozytywnych zmian w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, która wyraźnie mówi, że sędzia za orzekanie nie może ponosić odpowiedzialności?

Oczywiście, ale nie chcę mówić o indywidualnych sprawach. Wolę mówić o zasadach, które mają obowiązywać. I te zasady są częściowo realizowane, ale każdorazowo musimy obserwować to, kto jest w składzie orzekającym i po drugie – jaki jest rodzaj rozumowania prawniczego, przyjętego przez ten skład, który rozstrzyga konkretną sprawę.

Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada, że  będzie w przyszłej kadencji reorganizować sądy, bo nadal źle działają. Przewiduje się spłaszczenie struktury sądów. Czy rzeczywiście taka kolejna reforma jest zapowiedzią weryfikacji wszystkich sędziów w Polsce, wobec których KRS będzie musiała się wypowiedzieć? Czy jest to możliwe, żeby jeszcze raz weryfikować sędziów?

Jest to możliwe w oparciu o ustawę, której treść łatwo sobie wyobrazić. Przecież nie po to będzie spłaszczona struktura sądów, aby przyspieszyć postępowanie, żeby lepiej funkcjonował wymiar sprawiedliwości, tylko po to, aby wyrzucić z wymiaru sprawiedliwości tych sędziów, którzy są nieodpowiedni, bo są odpowiedzialni i reagują na wszelkie łamanie Konstytucji RP, na naruszenie ustaw sądowych. Reagują na zachowania niegodziwe tych, którzy noszą togi i łańcuch.

Czytaj też: Laskowski Michał, Granice wolności wypowiedzi sędziego w warunkach kryzysu praworządności >

Czy taka reforma nie złamie Konstytucji, bo przecież w ustawie zasadniczej mamy zasadę nieusuwalności sędziów z urzędu?

Tak, ale mamy do czynienia z klauzulą, która mówi o tym, że reguły, które dotyczą sędziów nie obowiązują w pełnym zakresie w razie reformy sądownictwa. To jest ucho igielne, przez które będzie przeciągnięta nitka, na zasadzie „nasi sędziowie przechodzą przez Krajową Radę”, a dla sędziów, którzy bronią Konstytucji oko tej igły będzie za małe.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa jako przesłanka uchylenia immunitetu sędziego lub prokuratora >