Tymczasem karniści twierdzą, że zaotstranie kar nie jest potrzebne. W Polsce z roku na rok spada przestępczość kryminalna. Z badań wynika, że nasze sądy nie są zbyt łagodne dla najgroźniejszych przestępców.

– Sędziów nie można zmuszać do surowszego karania – uważa dr Janusz Kosiński z Uniwersytetu Łódzkiego. Jego zdaniem to sędzia, który prowadzi konkretną sprawę, wie najlepiej, na jaki wyrok zasługuje oskarżony. A jeżeli nawet się pomyli, to od tego jest apelacja i instancja odwoławcza, by pomyłkę zauważyć. – Nie można w nieskończoność zaostrzać kar. To nie jest sposób na walkę z przestępczością. Jeśli minister uważa, że wyroki są zbyt łagodne, niech podniesie dolną granicę zagrożenia – radzi. Więcej>>>