Z badań przeprowadzonych przez Instytut Transportu Samochodowego wynika, że w ponad 30 proc. wypadków uczestniczą kierowcy ze stażem krótszym niż dwa lata, a wśród nich przeważają ludzie w wieku od 18 do 24 lat.
Nawet te poważne konsekwencje nie odstraszają najmłodszych kierowców od łamania prawa drogowego. Dowód? Statystyki Komendy Głównej Policji. W 2003 r. tylko 148 kierowców jeżdżących najkrócej (do roku) wróciło do pozycji kandydata na kierowcę. W 2008 r. takich osób było już 687, w 2009 r. – 909, a w 2011 r. – 703.
Około tysiąca osób jeżdżących samochodem krócej niż 12 miesięcy, traci każdego roku prawo jazdy. To najniebezpieczniejsza grupa na drogach. Początkujący kierowca (posiadający prawo jazdy krócej niż rok) traci je po zebraniu ponad 20 punktów karnych. Jego sytuacja już dziś jest gorsza niż kierowcy doświadczonego. Ten po przekroczeniu limitu punktów musi bowiem zdać egzamin na prawo jazdy; młody – przejść od nowa cały cykl szkolenia i dopiero wówczas zdać egzamin.
źródło: Rzeczpospolita