W związku z nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi dostępności usług prawnych w Polsce, podawanymi ostatnio przez Ministra Sprawiedliwości i  niektóre media, Naczelna Rada Adwokacka przypomina dane statystyczne o ilości prawników w naszym kraju. Nie jest prawdą, jakoby dostęp do usług prawnych był gorszy, niż w innych krajach europejskich.

Dziś świadczą je adwokaci i radcy prawni, a także tzw. doradcy prawni czyli absolwenci studiów prawniczych, którzy zarejestrowali taką działalność gospodarczą. Sama tylko adwokatura liczy dziś 9 252 członków, a w roku 2009 powiększy się o dalsze 2 500 osób – czyli ponad 25 procent. Podobne relacje dotyczą radców prawnych, których jest obecnie ponad 25 000. Usługi prawne świadczy także ok. 20 000 tzw. doradców prawnych. Daje to na dziś w Polsce – nie wliczając notariuszy i doradców podatkowych, którzy też świadczą usługi prawne – ponad 54 000 osób, zaś do końca 2009 liczba ta wzrośnie o kolejne co najmniej 7500 aplikantów radcowskich i adwokackich. Przy liczbie mieszkańców Polski wynoszącej 38 139 0001 oznacza to, że na jednego prawnika przypada około 700 mieszkańców naszego kraju. W ciągu 2009 roku wskaźnik ten znacznie się poprawi – jeden prawnik będzie obsługiwał 621 osób.

Stosowane przez Ministra Sprawiedliwości porównywanie statystyk prawników w Polsce do danych z USA jest manipulacją, gdyż nie uwzględnia wszystkich form pomocy prawnej świadczonej w Polsce. - Dla porównania w Niemczech – kraju, na którego modelu usług prawniczych chce się wzorować Minister Sprawiedliwości - na jednego prawnika przypada 667 osób. Jest to wskaźnik porównywalny z Polską, osiągnięty jeszcze przed wdrażaniem planowanych przez Ministra pozornych i kosztownych reform w dostępie do zawodów prawniczych - napisano w oświadczeniu NRA.