Zgodnie z art. 134 ust. 1 ustawy o kierujących pojazdami szkolenie osób ubiegających się o wydanie prawa jazdy prowadzone w dniu wejścia w życie ustawy w formie kursu lub zajęć szkolnych jest kontynuowane na podstawie dotychczasowych przepisów. Przepis ten odnosi się jedynie do szkolenia, a nie do egzaminu na prawo jazdy. Powoduje to sytuację, w której grono osób zostało postawione przed koniecznością zdawania egzaminu państwowego według nowych, zmienionych zasad. Poseł Marek Krząkała zapytał ministra transportu, czy szkolenia prowadzone na dotychczasowych zasadach faktycznie przygotowują w równym stopniu w zakresie wymaganego materiału, zakresu pytań, sposobu oceniania lub samej formy do zdania egzaminu przeprowadzanego już na nowych zasadach?
Nauka nie tylko, by zdać egzamin
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Patrycja Wolińska-Bartkiewicz odpowiedziała, że od 19 stycznia 2013 r. nie zmienił się zakres wiedzy, która jest potrzebna do uzyskania uprawnień, lecz jedynie zmieniły się forma i sposób przeprowadzenia egzaminu państwowego. To oznacza, że szkolenia rozpoczęte przed 19 stycznia są kontynuowane i ważne. To, czy na nich przekazuje się kandydatowi na kierowcę odpowiedni zakres wiedzy, tak naprawdę zależy od szkolącego i od kandydata na kierowcę, bo nikt go nie zwolni z tego, że ma mieć wiedzę o zasadach Prawa o ruchu drogowym. Według resortu w zakresie wiedzy potrzebnej do uzyskania uprawnień nic się tutaj nie zmieniło – zapewniała wiceminister. Oczywiście kandydat na kierowcę może wybrać ośrodek szkolący, który tak go przygotuje do zdania egzaminu, że uzyska uprawnienia. Niemniej jednak wolelibyśmy unikać sytuacji, że kandydat na kierowcę uczy się tylko po to, żeby zdać egzamin. Powinien on znać przepisy Prawa o ruchu drogowym i te kwestie w ustawie o kierujących pojazdami się nie zmieniły – dodała Wolińska-Bartkiewicz.
Wiek kierowców
Jeżeli chodzi o kwestię dotyczącą sytuacji, w której dokumenty z WORD-ów o egzaminie zdanym przed 19 stycznia, kiedy obowiązywały inne normy wiekowe do uzyskania uprawnień w kategoriach A, C, C+E, D, D+E, są przekazywane odpowiednim, właściwym starostom, to zdany egzamin państwowy, jest jednym z warunków uzyskania, wydania prawa jazdy. Właściwy starosta ocenia też wiek, orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem i brak sądowego zakazu kierowania pojazdem. Dopiero jeżeli na podstawie zgromadzonej dokumentacji właściwy starosta stwierdzi, że kandydat na kierowcę spełnia warunki, wydaje decyzję o wydaniu prawa jazdy. Niemniej jednak jest ważna kwestia. Wiek kierowców, kandydatów na kierowców został określony na podstawie postanowień dyrektywy nr 2006/126/WE.
- Jeżeli nie dostosowalibyśmy do tego terminu naszych przepisów, to byłaby realna groźba, że nasi kierowcy, zawodowi kierowcy, którzy uzyskali uprawnienia w Polsce, a wykonują przewozy za granicą, mogliby zostać pozbawieni tych uprawnień przez tamtejsze służby kontrolne albo ich uprawnienia nie byłyby uznawane – dodała pani minister.
Jest jednak sytuacja, że osoba, która chce wykonywać pracę jako kierowca pojazdów kategorii C i D, po przejściu tzw. kwalifikacji wstępnej, która jest wprowadzona do przepisów na mocy dyrektywy unijnej, odbywa szkolenie obejmujące 280 godzin ćwiczeń praktycznych i ta kwalifikacja wstępna pozwala obniżyć wiek kandydata na kierowcę zawodowego do tych norm, które istniały przed wprowadzeniem dyrektywy nr 2006/126/WE. Tak że tak naprawdę problem, dotyczy osób, które nie chcą wykonywać zawodu kierowcy zawodowego, a chcą mieć uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii A, C, D i E. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kandydat na kierowcę zawodowego już po osiągnięciu minimalnego wieku i po przejściu kwalifikacji wstępnej wykonywał ten zawód – podkreśliła minister Wolińska-Bartkiewicz.
Źródło: Sejm: pytania w sprawach bieżących 13 czerwca 2013 r.