Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski pozytywnie zaopiniował dla premiera pierwsze sprawozdanie Prokuratora Generalnego z jego działalności. - Nie mam żadnych wątpliwości, że koncepcja oddzielenia Prokuratury od instytucji Ministra Sprawiedliwości obroniła się, oceniając pierwszy rok funkcjonowania prokuratury w nowym kształcie – powiedział radiu TOK FM minister Kwiatkowski. – To znaczy tego typu rozwiązanie spowoduje, że nikt w przyszłości nie zwątpi, że prokurator nie podejmuje śledztw kierując się względami politycznymi. Moja ocena jest jednoznaczna.
Ta ocena oparta jest o analizę danych, które przedstawiła Prokuratura Generalna i te dane są zróżnicowane. Teraz premier podejmie decyzje o tym, czy sprawozdanie przyjmuje.Gdyby premier miał wątpliwości co do rzetelności i wniosków sprawozdania Prokuratury, mógłby zwrócić się do Parlamentu o odwołanie Prokuratora Generalnego.
Ze sprawozdania Prokuratury wynika kilka pozytywnych spraw. Jedną z nich jest poprawa w zakresie trudnym i zaniedbanym – postępowań dyscyplinarnych, które się nie kończyły. Nawet w ostatnich dniach były przykłady, w których istniało uzasadnione podejrzenie kontaktów ze światem przestępczym, i postępowania dyscyplinarne zostały wszczęte.  Zmiana, którą zaproponował Prokurator Generalny ma szansę zaowocować tym, że negatywnych przykładów w postaci odmowy uchylenia immunitetu prokuratorskiego nie będzie.
W sprawozdaniu Prokuratora Generalnego położony jest nacisk na statystykę. To ważne, gdyż obrazuje ilość spraw wpływających do Prokuratury. Ale na przyszłość, warto się zastanowić, czy nie lepiej byłoby opisać najważniejsze postępowania  i problemy powstające na ich tle. Drugi kwestia wynikająca ze sprawozdania, to - brak odniesienia się do spraw, które już powinny być zakończone, np. nie rozstrzygnięte są rozwiązania związane z obsługą informatyczną Prokuratury. Do tej pory informatyzacja Prokuratury jest prowadzona przez Ministerstwo Sprawiedliwości.